Starcie z Górnikiem nas elektryzuje. Cieszę się, że mamy możliwość zmierzenia się z wielokrotnym mistrzem Polski. Żałuję tylko, że rywalki są w pełni sezonu, a my jesteśmy już po rozgrywkach ligowych. Pomimo tego powalczymy – mówi Mirosław Mojsiuszko, opiekun podlaskiej ekipy.
Białostoczanki do tej fazy rozgrywek krajowego pucharu dostały się po pokonaniu 3:0 w pierwszej rundzie warszawskiej Pragi. Teraz poprzeczka będzie zawieszona nieporównywalnie wyżej.
– Niech o sile przyjezdnych stanowi fakt, że rywalki Górnika w ekstraklasie tracą po dziesięć goli. Zdaję sobie sprawę z renomy tej drużyny. Z drugiej strony, nie mamy nic do stracenia, bo jesteśmy kopciuszkiem. Postaramy się o jak najmniejszy wymiar kary – zapewnia Mojsiuszko. – Będzie to niepowtarzalna okazja dla kibiców, aby zobaczyć w akcji reprezentantki Polski m.in. Ewelinę Kamczyk i Emilię Zdunek – dodaje.
Gospodynie będą osłabione brakiem trzech kluczowych piłkarek: Moniki Cudzinowicz, Joanny Konończuk i Karoliny Słomy.
Początek meczu w środę o godz. 17.30, na bocznym boisku Stadionu Miejskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?