Po 16 miesiącach od makabrycznego odkrycia śledczy wciąż nie wiedzą, czyje to ciało
Szczątki odnaleźli 24 marca 2023 r. wolontariusze Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego, którzy w związku z kryzysem migracyjnym patrolowali rejon granicy polsko-białoruskiej i Białowieskiego Parku Narodowego. Członkowie POPH powiadomili policję, a prokuratura wszczęła śledztwo.
- Ze względu na skrajnie zaawansowany stan rozkładu zwłok oraz nieujawnienie żadnych przedmiotów osobistych do chwili obecnej nie można ustalić tożsamości pokrzywdzonego mężczyzny - przyznaje Wojciech Piktel, Zastępca Prokuratora Okręgowego w Suwałkach. - W toku postępowania powołano biegłych z zakresu genetyki sądowej i antropologii sądowej z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Biegli sporządzili portret przyżyciowy nieznanego mężczyzny i dokonali odtworzenia wizerunku jego twarzy.
Czytaj też:
To biały mężczyzna, w wieku 28-35 lat i wzroście około 180 cm. Prawdopodobnie posiadał brązowe oczy, ciemne włosy i asymetryczną czaszkę (cecha charakterystyczna dla tzw. plagiocefalii, skośnogłowia). Tak ustalili eksperci na podstawie analizy materiału.
Poza tym wiadomo niewiele. Prokuratura w Suwałkach nie potwierdziła jeszcze przyczyny zgonu. "Roboczo" śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Warto przeczytać:Ratownicy medyczni, strażacy, żołnierze i strażnicy ratowali migranta, który nielegalnie przekroczył granicę. Miał być w stanie hipotermii
Postępowanie obejmuje w sumie 16 wątków i śmierci 16 - przypuszczalnie - nielegalnych imigrantów, których szczątki odnaleziono w przygranicznych lasach, polach, na bagnach wzdłuż podlaskiego odcinka wschodniej granicy, w różnym czasie od stycznia 2022 r.
Poprzednie zbiorcze śledztwo (nadrzędna Prokuratura Regionalna w Białymstoku zdecydowała o powierzeniu go suwalskiej "okręgówce) dotyczyło 12 ciał ujawnionych wcześniej, od początku kryzysu migracyjnego w czerwcu 2021 r. Tamto zostało umorzone. Powód? Stwierdzenie, że zgony nie nastąpiły na skutek przestępstwa i udział osób trzecich, a niewydolności krążeniowo-oddechowej z powodu wyziębienia organizmu. Nikt w związku z tym nie usłyszał zarzutów.
Prawie 40 ciał nielegalnych imigrantów znalezione przy granicy. Część śledztwa umorzona
Tożsamość zmarłych w większość udało się ustalić. Jak tłumaczy prokurator Piktel, (w przypadku braku dokumentów) wymagało to badań genetycznych, zaangażowania ambasad i aktywistów.
- Wśród zmarłych cudzoziemców są obywatele różnych krajów (Iraku Afganistanu, Iranu i innych). Wykonywanie pewnych czynności następuje w drodze pomocy prawnej ze strony miejscowych organów ścigania. Chodzi o pobór próbek DNA od przypuszczalnych członków rodziny denata. Takie próbki są zabezpieczane, przesyłane do nas i przekazywane do porównawczych badań genetycznych. To wszystko to pracochłonny i czasochłonny proces - podkreśla zastępca PO w Suwałkach.
Zobacz także:
W przypadku nadal prowadzonego śledztwa, podjęto 7 cząstkowych decyzji o umorzeniu (tam, gdzie stwierdzono brak znamion czynu zabronionego), 9 wątków wciąż jest "na biegu", a w 5 z nich nadal ustalana jest tożsamość zmarłych.
Mężczyzna znaleziony w pobliżu m. Stare Masiewo (gm. Narewka) jest jednym z nich. Śledczy apelują do osób, które rozpoznają osobę z portretu przeżyciowego lub posiadają jakiekolwiek informacje na temat okoliczności jej śmierci o kontakt z Prokuraturą Okręgową w Suwałkach (osobisty w jej siedzibie na ul. Generała Kazimierza Pułaskiego 26 lub telefoniczny pod numerem 87 562 86 00) bądź z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku pod numerem telefonu 47 711 31 20.
Sportowcy dla powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?