Przejście turystyczne w Berżnikach było już przygotowane do otwarcia jesienią ubiegłego roku. Zgodnie z międzyrządową umową, Litwini przygotowali całą, niezbędną infrastrukturę. Zbudowali asfaltową drogę, pomieszczenie dla służb granicznych i ustawili znaki graniczne. Po polskiej stronie turystów, bo na ich przyjazd liczą sejneńscy samorządowcy, witać będzie wyboista, polna droga. Wójt Jan Skindzier twierdzi, że nie będzie jej asfaltował, bo nie prowadzi do wsi. A obowiązkiem gminy jest przede wszystkim troska o jej mieszkańców. Wobec takiego stanowiska Starostwo Powiatowe w Sejnach wystąpiło do wojewody podlaskiego z prośbą o przeznaczenie środków na wyasfaltowanie drogi i zmianę jej statusu.
- Otrzymaliśmy odpowiedź odmowną - mówi starosta Marian Luto. - Turyści będą musieli zadowolić się tym, co jest.
Przejście w Berżnikach ma być czynne tylko w sezonie letnim, od kwietnia do końca września. Starosta zabiega, aby czas ten wydłużyć.
- To byłby idealny szlak dla narciarzy - tłumaczy. - Mam nadzieję, że w przyszłości tak właśnie będzie.
W przyszłym miesiącu Komenda Główna Straży Granicznej organizuje posiedzenie grupy roboczej, która ma zdecydować, kiedy i gdzie jeszcze powstaną kolejne przejścia turystyczne w naszym regionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?