- Wynika to z braku możliwości finansowych realizacji inwestycji w tegorocznym i przyszłorocznym budżecie. Budowa basenu wiązałaby się z kolejnym kredytem, na który nie możemy sobie pozwolić - tłumaczy Adrian Łuckiewicz, burmistrz Wasilkowa.
Basen to było jedno z haseł wyborczych Mirosława Bielawskiego, jego poprzednika. Na początku października rozstrzygnięto przetarg na tę inwestycję. Oferta opiewała na 20 mln zł. Tymczasem gmina przeznaczyła 18 mln zł. Były burmistrz chciał zwiększyć budżet na to zadanie o 2,4 mln zł. Ale opozycyjni radni zbojkotowali sesję. Wśród nich był też Adrian Łuckiewicz. Ostatecznie przetarg unieważniono. A radni wykreślili inwestycję z budżetu.
- To bardzo zły krok. Źle to świadczy o radzie i burmistrzu. Nie szanują naszych potrzeb. Wiele osób, by popływać musi jeździć do Białegostoku. Gdyby basen był na miejscu korzystałyby z niego dzieci oraz dorośli – mówi rozczarowana Magdalena Szymańska z Wasilkowa.
Adrian Łuckiewicz doskonale o tym wie. Mówi, że rozważałby zbudowanie basenu, gdyby była możliwość pozyskania konkretnego dofinansowania, jak np. w Siemiatyczach, gdzie wsparcie wyniosło 85 proc. wartości inwestycji.
- Będziemy analizowali takie rozwiązanie. Budowa bez żadnego wsparcia za ponad 20 mln złotych nie ma racji bytu - uważa burmistrz.
Zobacz też:
Pływalnia i aquapark przy Stromej w Białymstoku po remoncie (zdjęcia, wideo)
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?