Nieprzespaną noc mieli mieszkańcy bloku przy ulicy Storczykowej 16 w Białymstoku. Po godz. 3 przed budynkiem pojawiły się dwa wozy strażackie i policja. Na klatce słychać było krzyki i łomotanie do drzwi.
Jak informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku na prośbę policji strażacy otworzyli drzwi w jednym z mieszkań. Musieli użyć hydraulicznego sprzętu, ponieważ przebywający w środku mężczyźni nie chcieli wpuścić mundurowych.
Policjanci wyprowadzili awanturującego się mężczyznę. Po jakimś czasie również drugi został zabrany w kajdankach.
- Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu i trafili na izbę wytrzeźwień - mówi Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Jeden został już ukarany mandatem. Drugi jeszcze nie wytrzeźwiał.
Dodaje, że policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniami mieszkańców dotyczącymi zakłócaniu ciszy nocnej.
Zobacz też:
Pożar na Konwaliowej. Ogień objął trzy piwnice. Trzeba było ...
Pasynki. Pijany kierowca audi miał wypadek (10.10.2019)

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?