Areszt Śledczy. Bunt, pożar i bójka więźniów (zdjęcia)
(jch)
mjr Wojciech Januszewski: Następnie scenariusz zakładał, że grupa ośmiu osadzonych, przebywająca na spacerniaku wszczęła bójkę. Odmówili wykonywania poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy dozorujących spacer oraz nie chcieli opuścić placu.Inni osadzeni z kilkunastu cel mieszkalnych wznosili głośne okrzyki solidaryzując się z osadzonymi przebywającymi na placu spacerowym, wyrzucali z cel różne podpalone przedmioty. Na miejsce przybyli negocjatorzy, lecz osadzeni nie chcieli z nimi rozmawiać. Po bezskutecznych rozmowach, dowodzący całą operacją podjął decyzję o siłowym rozwiązaniu tego problemu.Przybyła na miejsce grupa funkcjonariuszy GISW szybko spacyfikowała spacerniak. Osadzonych „odprowadzono” do cel izolacyjnych.A żeby tego było mało przed bramą wjazdową zaparkowała samochód dostawczy. Kierujący samochodem nie chciał opuścić pojazdu. Wezwano policję w celu usunięcia pojazdu.Na miejsce przybył patrol Policji, który sprawnie poradził sobie z ta sytuacją.Ćwiczenia krótkie, lecz można rzec w treści bardzo obszerne, gdyż sytuacje, które opracowano w scenariuszach mogą zdarzyć się niemal codziennie.
