I żebyśmy sobie Państwo nie myśleli, że ten koneser i znawca kuchni tak nam tylko kadzi, bo akurat jest w naszym regionie z wizytą. Otóż Robert Sowa potwierdza te teorie praktyką: serwuje w swojej restauracji w Warszawie podwędzaną słoninę z Podlasia, podawaną na cienkim chlebie z czarnuszką, cebulą i wódką z młodych ziemniaków. Wraz z przeróżnymi wyrobami z dziczyzny są to nie tylko szlagiery smakowe, ale i narzędzia świetnego marketingu dla regionu.
Z takiej to właśnie perspektywy – przyznacie państwo, że dobrej, a wręcz smacznej – też można patrzeć na nasz region.
A jak jeszcze? Kupcie w czwartek 27 września Gazetę Współczesną razem z dodatkiem "Podlaskie Perspektywy", a przekonacie się sami. Uwaga: Tego wydawnictwa nie znajdziecie w internecie.
Zapraszamy do kiosków!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?