Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywa biblioteka w Centrum im. L. Zamenhofa

Julia Szypulska [email protected] tel. 85 748 95
Stwierdziliśmy, że Żywa Biblioteka to bardzo interesujący projekt i dlatego postanowiliśmy zorganizować go w Białymstoku- zapewnia Anna Talarczyk
Stwierdziliśmy, że Żywa Biblioteka to bardzo interesujący projekt i dlatego postanowiliśmy zorganizować go w Białymstoku- zapewnia Anna Talarczyk Wojciech Wojtkielewicz
Centrum im. L. Zamenhofa otwiera w weekend nietypową bibliotekę. Nie wypożyczymy w niej jednak książek.

Największą wartością Żywej Biblioteki jest możliwość spotkania z odmiennością, poprzez spotkanie z drugim człowiekiem - zapewnia Jerzy Szerszunowicz, dyrektor Centrum im. Ludwika Zamenhofa.
Już w najbliższy weekend w godz. 12 - 17 w placówce odbędzie się pierwsza w regionie odsłona projektu Żywa Biblioteka.

- Wygląda to jak zwykła biblioteka, tylko zamiast książek wypożycza się żywych ludzi - mówi Anna Talarczyk, specjalista do spraw edukacji w Centrum im. L. Zamenhofa, koordynatorka projektu. - Kiedy już się zarejestrujemy, założymy własną kartę biblioteczną, możemy przejrzeć katalog, gdzie są wypisane osoby biorące udział w projekcie, czyli żywe książki.

Każda z nich posiada tytuł i napisany przez siebie prolog. Na podstawie tego katalogu, ewentualnie jeśli ktoś już wcześniej wie z kim chce porozmawiać, umawia się z daną książką na konkretną godzinę. Spotykają się w specjalnym pomieszczeniu i maja pół godziny na rozmowę. Później można wypożyczyć następną książkę, lub przedłużyć sobie czas z tą wybraną. A kogo będziemy mogli wybrać? Planowane pozycje w księgozbiorze to: Muzułmanka, Białorusin, Osoba wychodząca z bezdomności, Trzeźwiejący alkoholik, Osoba niewidoma, Osoba na wózku, Czeczen, Tatar, Osoba czarnoskóra, Żydówka, Była Narkoman, Osoba z zaburzeniem jedzenia, Konwertytka, Rom, Osoba niesłysząca.
- Żywa Biblioteka zawsze jest osadzona w kontekście danego regionu, stąd nasz wybór książek - mówi Ania. - Staraliśmy się jakoś osadzić to na Podlasiu, w naszym kontekście lokalnym. A przy okazji objąć jak najwięcej różnych grup. Chcemy też zobaczyć jakim zainteresowaniem będą się cieszyły dane osoby. Będzie to dla nas nauka na przyszłe edycje.

Pierwsza Żywa Biblioteka powstała w 2000 roku w Danii. Od paru lat projekt jest realizowany również w Polsce, m.in. we Wrocławiu.

Organizatorzy zapewniają, że przyjść warto. Chociażby dlatego, żeby zweryfikować swoje poglądy dotyczące pewnych osób i grup społecznych oraz zapoznać się z prawami człowieka. Dodatkowo projekt przyczynia się do wzrostu świadomości na temat stereotypów i uprzedzeń oraz ich negatywnych konsekwencji dla jakości stosunków społecznych.

- Chcemy tym projektem doprowadzić do rodzaju zrozumienia i dialogu, który nie jest zapewnianiem się o wzajemnej tolerancji, a który po prostu jest tolerancją. Wynikłą z wiedzy i zrozumienia. Z wiedzy o drugim człowieku - podsumowuje Szerszunowicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny