Do groźnie wyglądającego zdarzenia wyjechał jeden samochód z pięcioma strażakami. Jednak wezwanie przyszło zbyt późno. Spaliła się cała kabina i plandeka pojazdu. Strażacy wycenili straty na tysiąc złotych.
Więcej szczęścia miał mieszkaniec Rogienic w powiecie kolneńskim. W jego domu, tuż przy liczniku prądu, zapaliła się instalacja elektryczna. Mężczyzna powiadomił straż, ale sam zneutralizował zagrożenia. Po prostu miał w domu sprawną gaśnicę proszkową i nie zawahał się jej użyć.