Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zorza polarna nad Białymstokiem

Andrzej Lechowski dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Na jesienny spacer zapraszam do Muzeum Historycznego. Proszę obejrzeć i ten obraz Józefa Zimmermana, Jesień w ogrodzie Branickich
Na jesienny spacer zapraszam do Muzeum Historycznego. Proszę obejrzeć i ten obraz Józefa Zimmermana, Jesień w ogrodzie Branickich
Tegoroczny wrzesień rozpieścił nas swoim czarem. Przypomniał, co znaczy zapomniane określenie złota polska jesień. Zadał też kłam, że teraz to klimatyczne anomalie gonią jedna za drugą, i jak to przed laty śpiewał Kazimierz Grześkowiak, że "może to wszyćko bez te atomy". Kłam tym wizjom zadaje też i historia.

Wminionych latach była niezliczona ilość dziwnych pogodowych zjawisk. Oto i przykład. Był piątek, 16 października 1925 r. Po pięknym słonecznym dniu nastał ciepły wieczór. Ale coś dziwnego, jakaś niecodzienna poświata zwróciła uwagę białostoczan. O godzinie 18.30 na niebie ponad miastem pojawiła się zorza polarna. Miała kształt "dwóch ognistych słupów". Białostoczanie tłumnie wylegli na ulice i obserwując żywo komentowali to "zjawisko, które występowało zupełnie wyraźnie na horyzoncie i trwało do godziny 1.30 w nocy". Dyskusjom o tym, co się dzieje z klimatem nie było końca. Skąd my to znamy!? Oto i opinia sprzed blisko 90 laty. "Nagłe zmiany atmosferyczne, niebywałe katastrofalne burze, wstrząsy ziemi i orkany zniewoliły uczonych do wyświetlenia przyczyn tych zjawisk. Astronomowie i uczeni angielscy stwierdzają, że nad kulą ziemską przechodzi olbrzymia fala elektrycznej burzy. Bieg fali elektrycznej jest gwałtowny. Wstrząśnienia fal elektrycznych uniemożliwiają wszelkie rozmowy telegraficzne i telefoniczne. Fachowcy stwierdzają, że kulę ziemską nawiedziła burza elektryczna jakiej historia nie pamięta. Zjawisko to pozostaje w pełnej łączności z plamami na słońcu i pojawieniem się zorzy polarnej". Ale to był dopiero początek niechybnego końca świata. Niedziela, 18 października, była przyjemnym, ciepłym jesiennym dniem. Jednak już około południa niebo nad Białymstokiem stało się czarne. Rozpętała się potworna burza. Jej kulminacją był wielki grad.

Białostoczanie oczekiwali już najgorszego. W niejednym oknie przez całą noc płonęła gromnica. Rankiem 19 października Białystok obudził się przykryty bialutką warstwą śniegu. Frajdę miały dzieciaki, ale dorośli snuli apokaliptyczne myśli. Nie minął nawet miesiąc od owych wydarzeń, gdy po śniegu nastąpiło "nagłe a silne" ocieplenie. W pierwszych dniach listopada temperatura zaczęła stopniowo rosnąć, tak aby w połowie miesiąca przekroczyć 20 st. C. (!). Uciążliwością były jednak "nader wielkie amplitudy dobowe" rozciągające się od nocnych przymrozków do południowych upałów. Komunikat Instytutu Meteorologii wyjaśniał, że "nad kontynentem rosyjskim wytworzył się ostatnio obszar wysokiego ciśnienia - wysoki stan barometru, co spowodowało taki rozkład ciśnienia, że przez Polskę przeciągają obecnie stale wiatry południowe, wiejące z okolic śródziemnomorskich, odznaczających się klimatem łagodnym. Stąd wysoka temperatura. Co do horoskopów na najbliższe dni wyjaśnienia brzmią: według naszych obliczeń ciepło powinno potrwać jeszcze przynajmniej przez kilka najbliższych dni".

Niektórzy białostoczanie z pewną rezerwą odnosili się do tych klimatycznych ekscesów. Doświadczony klimatycznie felietonista jednej z białostockich gazet jesienią 1925 r. pisał, że "niestety zdaje się, że nie mamy wcale szczęścia do klimatu i dlatego nie warto łudzić się nadzieją, że nareszcie roztoczy nad nami swój szafir pogodne niebo i że będziemy mogli w styczniu nad Białką używać kąpieli słonecznych. Nam to już chyba nie pomoże ani Golfstrom, ani plamy na słońcu, najwyżej parasol, kalosze i futro. A ewentualna zmiana klimatu pewnie się zaznaczy tem, że zamiast śniegu będzie deszcz i błoto, albo zamiast samego deszczu, deszcz ze śniegiem". Radzono więc, że zamiast wypatrywać w polarnej zorzy zwiastunów czegokolwiek, lepiej nie tracić czasu i "po pierwszym kupić sobie metr węgla i ciepłe trykotowe dessous". Miłe Panie i szanowni Panowie, w nich też wyglądać będziecie całkiem sexy!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny