Sprawdziliśmy stan placów zabaw. W sąsiedztwie bloku przy ulicy Armii Krajowej nie ma nic. Oprócz starej, brudnej, betonowej piaskownicy wokół, której leżą psie odchody i śmieci
Dlatego rodzice muszą ciągle uważać i pilnować swoje pociechy, bo piasek był od dawna niewymieniany: - Rzeczywiście nie mam gdzie wyjść z dzieckiem - skarży się młoda matka.
Z kolei dzieci z osiedla przy ulicy Sikorskiego o placu zabaw mogą tylko pomarzyć.
Strach się bawić
Nie lepiej na osiedlach Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz". Huśtawki, karuzele są brzydkie, zniszczone, powyginane, połamane. W niektórych huśtawkach brakuje ławeczek.
Zjeżdżalnie też są zdewastowane. Wystają z nich ostre, metalowe części, żelazne pręty i gwoździe, a farba odpada płatami.
Co gorsza sprzęt jest tak stary, że pamięta lata dzieciństwa dorosłych mieszkańców osiedla.
- Lubimy przychodzić na plac zabaw. Ale niektóre urządzenia są śliskie i zniszczone - narzekają Mateusz i Krzyś Bogusz.
Koło jednego z bloków przy ulicy Osiedlowej jest nowy, drewniany sprzęt. Ale tu nadal stoją metalowe urządzenia.
- Często przychodzę na plac z wnuczką. Zawsze bawimy się na drewnianych huśtawkach, bo tamte - straszy pan wskazuje na zniszczone, metalowe - są niebezpieczne. Boję o zdrowie wnusi.
Konserwatorskie renowacje.
Muzeum
Muzeum Archeologiczne w Surażu jest najstarszym zbiorem prywatnym, nie związanym z historią jednej rodziny, udostępnionym do zwiedzania. To wspaniałe miejsce dla pasjonatów historii. Znajduje się tu tyle różnorodnych eksponatów.
0- To moje hobby - podkreśla Wiktor Litwińczuk, który cały czas wzbogaca muzeum, zbiera ślady przeszłości.
Stanisław Rząca, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz" mówi, że na nowy
sprzęt musiałby wydać nawet dziesięć tysięcy złotych.
- W tym roku nie będzie żadnej wymiany. Od czasu do czasu przeprowadzamy konserwatorskie renowacje - mówi.
Ale to za mało. Sprzęt powinien być drewniany i plastikowy. A taki znajduje się tylko na placach zabaw przy Osiedlowej 3 i Konopnickiej 6.
Ponadto kiedy lokatorzy mają do wyboru: remont placu zabaw lub któregoś z bloków, zawsze wybierają to drugie. Martwią się o bloki, a nie o dzieci.
- Ludzie wolą kiedy robi się coś konkretnego w ich budynku. Młodzi ponarzekają i na tym koniec - nie ukrywa Rząca.
Nieczyste piaskownice
Problem brudnych piaskownic prezes dobrze zna.
- Powinny być zamknięte. Większość z nich służy tylko psom za toaletę. Niektórzy właściciele specjalnie wyprowadzają psy do piaskownic. Nie myślą, że potem dziecko będzie się tam bawiło. Piasek wymienimy dopiero za miesiąc - przyznaje. Nie przewiduje jednak żadnych zabezpieczeń.
Rodzicom pozostaje tylko zakazać zabawy swoim pociechom w takich miejscach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?