Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zapadł we wtorek wyrok w sprawie jednego ze znanych białostockich lekarzy ginekologów. Wojciech K. był oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci i narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nienarodzonego dziecka.
Sędzia Barbara Paszkowska uznała, że lekarz nie popełnił przestępstwa. I uniewinniła położnika.
Kierując do sądu prywatny akt oskarżenia, pokrzywdzona zarzucała lekarzowi, że zignorował dolegliwości, na które się skarżyła - m.in. to, że nie wyczuwała ona ruchów płodu - a z którymi zgłosiła się do kliniki. To było 20 października 2013 roku. Wojciech K. nie był lekarzem prowadzącym ciążę pokrzywdzonej, a lekarzem tego dnia dyżurującym w klinice.
Sąd ustalił, że ginekolog zlecił wówczas badanie KTG, które - w jego ocenie - było prawidłowe i nie dawało powodów do niepokoju.
Dwa dni później pacjentka znów zgłosiła się do kliniki, tym razem na wizytę u położnika prowadzącego ciążę. W trakcie badania lekarz stwierdził, że nie wyczuwa tętna płodu, że dziecko nie żyje.
Wtorkowy wyrok jest nieprawomocny.
Przeczytaj też:
Oskarżeni lekarz i dwie położne. Narazili ich córeczkę na śmierć
Białostocki ginekolog oskarżony o pomoc w aborcji. Ale sąd świadków nie przesłuchał. Dowody były nielegalne?
Białostocki ginekolog oskarżony o pomoc w aborcji. Lekarz nie przyznaje się do winy
Były ordynator, ginekolog Marek K. skazany za łapówki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?