Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znalazł portfel Wenezuelki. Dzwonił na 997. Policja odesłała go

Tomasz Mikulicz [email protected]
Mirosław Pawelski pokazuje zdjęcie Wenezuelki. - Może przeczyta gazetę i sama się zgłosi - ma nadzieję.
Mirosław Pawelski pokazuje zdjęcie Wenezuelki. - Może przeczyta gazetę i sama się zgłosi - ma nadzieję. Jerzy Doroszkiewicz
Musiało dojść do nieporozumienia - zarzeka się rzecznik policji. Mundurowi mają obowiązek przyjąć znalezione dokumenty

Mirosław Pawelski jest budowlańcem. Gdy pracował przy ocieplaniu jednego z bloków przy ul. Dziecinnej znalazł portfel. - W środku są karty kredytowe, dowód i paszport na nazwisko Sonia Daniela Cardenas Bravo. Z dokumentów wynika, że to Wenezuelka - mówi.

Przyszedł do naszej redakcji, bo - jak mówi - policja jego zgłoszenie zlekceważyła. - Zadzwoniłem na komisariat przy ul. Słowackiego 1. Od policjantki usłyszałem, że powinienem wysłać portfel na adres z dowodu. Kiedy powiedziałem, że to adres w Wenezueli, funkcjonariuszka odparła, że powinienem się zgłosić do ambasady - opowiada.

Zanim zadzwonił do mundurowych, przeprowadził własne śledztwo. Popytał sąsiadów i panie w sklepie. Ustalił, że Sonia pomieszkiwała przez jakiś czas przy ul. Dziecinnej, ale też przy ul. Pułaskiego. Pojechał tam i dowiedział się, że dziewczyna wzywała tam nawet policję, bo miała sprzeczkę z konkubentem.

- Skoro więc mundurowi interweniowali w jej sprawie, to tym bardziej powinni przyjąć portfel. Może, odpukać, coś złego jej się stało? - zastanawia się nasz Czytelnik.

Doktor Iwona Wrońska z wydziału prawa UwB, która jest też konsulem honorowym Estonii mówi, że takim sprawami zajmują się nie ambasady, ale właśnie konsulaty. - Podejrzewam, że pani, o której mowa się tam zgłosiła. Nie ma przecież dokumentów tożsamości. Konsulat może jej wystawić zastępczy paszport - mówi.

Dodaje, że policja nie powinna odmówić przyjęcia portfela. Cytuje artykuł 6. ustawy o rzeczach znalezionych. Każdy, kto znajdzie dowód czy paszport niezwłocznie oddaje go najbliższej jednostce policji.

Rzecznik podlaskiej policji podinsp. Andrzej Baranowski mówi, że podczas rozmowy telefonicznej między naszym Czytelnikiem a policjantką musiało dojść do nieporozumienia.

- Oczywiście mamy obowiązek przyjąć portfel - mówi.

Mirosław Pawelski ma nadzieję, że mundurowi znajdą dziewczynę. - Kto wie, może zostanie kiedyś moją żoną - żartuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny