Zmień żarówkę, zmień nawyki

Strefa Biznesu: Skąd bierze się największe marnotrawstwo energii? Winny jest kiepski, przestarzały sprzęt, czy zwyczajnie nie umiemy oszczędzać?

Andrzej Piekarski: Ludzie kupują sprzęt jak najtańszym kosztem. Patrzą przede wszystkim na cenę. Nie mają świadomości, że poźniejsza eksploatacja również może być kosztowna. Nie biorą też pod uwagę swoich rzeczywistych potrzeb. Kupują, bo jest okazja, trafiła się superoferta cenowa. Tymczasem np. suszarkę w pralce będą używać raz na jakiś czas. A taki sprzęt i więcej kosztuje, i zużywa więcej energii. Zdarza się, że w mieszkaniach stoją - i pobierają prąd - nowoczesne, ogromne lodówki, zapełnione najwyżej w jednej czwartej. Albo zamrażarki, które pracują, chociaż grubość lodu w środku przekracza grubość ścianek urządzenia. Bo nie mamy zwyczaju regularnego rozmrażania. Tymczasem producent wyraźnie mówi, powyżej jakiej grubości praca zamrażarki będzie nieefektywna.

Lata niedoborów nauczyły nas korzystania z okazji i robienia zapasów...

- I nie zwracaliśmy uwagę na energooszczędność, bo prąd był tani. I właśnie ta świadomość musi się zmienić. Bo używamy np. cienkich i tanich przedłużaczy do kosiarek. Ale do zasilenia urządzenia o sporej mocy, trzeba dostarczyć sporo energii. Bo po drodze występują straty.

Do używania energooszczędnych żarówek nie trzeba już chyba nikogo zachęcać?

- Nic dziwnego, skoro zastąpienie tradycyjnej żarówki energooszczędną daje 26 zł oszczędności rocznie. A jej żywotność jest kilkukrotnie dłuższa niż tradycyjnego modelu. Więc chociaż energooszczędne świetlówki kosztują więcej, ten wydatek i tak się zwróci.

Czy słusznie do największych "pożeraczy prądu" zalicza się tryb czuwania poszczególnych urządzeń?

- Trudno oczekiwać, że codziennie wieczorem, przed pójściem spać, ktoś będzie robił obchód całego domu i wyłączał poszczególne aparaty. Ale wystarczy kupić listwę zasilającą z wyłącznikiem, podpiąć do niej poszczególne elementy zestawu stereo czy komputera, i cały system wyłączamy jednym pstryknięciem. Problem czerwono świecących diod "stand-by" mamy z głowy. Zresztą stosowanie listew chroni dane zapisane w komputerze, które można utracić w wyniku przepięcia. Tylko wciąż nie wszyscy o tym wiedzą.

Albo - mimo korzyści - nie chcą sięgać głębiej do kieszeni...

- Energooszczędne telewizory LCD kosztują dwa razy więcej niż standardowe modele. Weźmy więc przed zakupem kalkulator i policzmy, czy taki wydatek nie opłaci nam się, biorąc pod uwagę cały okres użytkowania odbiornika. Sprawdzamy przecież, kupując samochód, czy bardziej ekonomiczny w naszym przypadku będzie silnik benzynowy czy diesel.

Może w przypadku samochodów różnice w kosztach eksploatacji bardziej przemawiają do wyobraźni?

- Trzeba zatem uwierzyć, że po zmianie kilku nawyków, możemy zużywać nawet o 15 proc. energii mniej. Czyli, racjonalnie gospodarując energią, zniwelowalibyśmy na przykład wpływ podwyżek cen prądu z ostatnich dwóch lat na nasze domowe budżety.

Czy nie można płacić mniej za prąd wybierając np. taryfę dzienną i nocną, zamiast całodobowej?

- Taka zmiana byłaby uzasadniona tylko w skrajnych przypadkach. Np. gdybyśmy mieli piec kondensacyjny, który energię potrzebną do ogrzewania będzie pobierał w nocy, kiedy jest tańsza. Ale raczej nie sposób przestawić się całkowicie na nocny tryb życia...

Dziękuję za rozmowę.

ABC oszczędzania

• Zastąp oświetlenie ogólne oświetleniem punktowym.
• Maluj ściany na jasne kolory - odbijają więcej światła.
• Wymieniaj zbiornik kurzu w odkurzaczu, nie czekając, aż się zapełni. Wówczas zużycie energii rośnie o połowę.
• Ekspres do kawy ze zintegrowanym termosem też utrzymuje temperaturę bez dodatkowego zużycia energii.
• Nie trzymaj lodówki zbyt długo otwartej. Będzie potrzebowała więcej energii, by znów obniżyć temperaturę.
• Szybkie procesory i zaawansowana grafika powodują większy pobór prądu przez komputer. Warto wyłączać sprzęt podczas dłuższych przerw (nie ma to wpływu na żywotność urządzenia.
• Większy monitor oznacza większe zużycie energii.
• Wyłączaj z sieci ładowarki. Pozostawione w gniazdku nadal zużywają energię.

źródło: Ministerstwo Gospodarki