Do zdarzenia doszło dzień przed Świętem Zmarłych w jednej z podzambrowskich miejscowości. Dochodziła właśnie północ. 32-latka przynieśli do domu jego dwaj koledzy. Mężczyzna był kompletnie pijany. Tak bardzo, że jego matka nie chciała go wpuścić do domu. Twierdziła, że nie ma klucza i nie może mu otworzyć.
Kobieta powiedziała kompanom jej syna, żeby położyli go w stodole. Ci się posłuchali. Ułożyli tam 32-latka do snu. Przykryli go nawet ubraniami i kawałkami materiału. Niewiele to jednak dało. Bo noc była zimna.
- Rano do stodoły weszła matka mężczyzny. Ale on już nie żył - opowiada Monika Dąbrowska, oficer prasowa zambrowskiej policji.
Prawdopodobną przyczyną śmierci 32-latka było wychłodzenie organizmu. Czy tak było, wykaże sekcja zwłok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?