Złote Klucze 2012 - jubileuszowa edycja (zdjęcia)
Paweł Grabowski
Dr Paweł Grabowski jest prezesem Fundacji Podlaskie Hospicjum Onkologiczne, które działa w Nowej Woli pod Białymstokiem. Wszyscy, którzy go znają, potrafią go scharakteryzować w dwóch słowach: wspaniały człowiek. Bo jeździ, pomaga, rozmawia, tłumaczy. Ma pod swoją opieką nieuleczalnie chorych ludzi z maleńkich podlaskich wiosek. Codziennie przemierza dziesiątki kilometrów, by trafić do ich domów. I na każdym kroku przekonuje, że pacjenci, u których zdiagnozowano nieuleczalną chorobę, są tak samo ważni jak ci, dla których jeszcze jest nadzieja.
Jest chirurgiem ze specjalizacją twarzowo-szczękową, przez 10 lat pracował jako adiunkt w Centrum Onkologii w Warszawie. Ale postanowił zostawić to życie i zaangażował się w tworzenie domowego hospicjum w Nowej Woli.
- Życie mi się tak ułożyło, że jestem sam. A robiąc specjalizację z medycyny paliatywnej, poznałem pięknych, wspaniałych ludzi, o ogromnej wrażliwości, pomagających innym. I pomyślałem sobie, że fajnie, że takie osoby są na świecie. I że też bym chciał robić to, co oni. I tak sobie pomyślałem, że ja będąc sam, powinienem to zrobić w takim miejscu, gdzie nikt, kto ma dom, rodzinę, dzieci, nigdy nie odważy się czegoś takiego zrobić - tłumaczy swoją decyzję.
Los zetknął go z batiuszką Jarosławem Szczerbaczem. Razem organizowali hospicjum. Ale - jak za każdym razem podkreśla dr Grabowski, nie powstałoby ono, gdyby nie zaangażowanie mnóstwa osób: rady fundacji, wolontariuszy z Zespołu Szkół w Michałowie, okolicznych duchownych, urzędników, władz, biznesmenów.
- Jeśli można być z drugim człowiekiem, to każda chwila jest piękna - mówi dr Paweł Grabowski.