Obydwaj aktorzy darzą muzykę i poezję Okudżawy szczególnymi względami.
- Śpiewałem Brela i Brassensa, ale zawsze wracam do Wysockiego i Okudżawy - mówił Marian Opania. Bo jego kompozycje są wyjątkowe i chyba dobrze trafiają do serc Polaków.
- "Modlitwa", "Trzy siostry" czy "Droga smoleńska" to są wspaniałe melodie - wyjaśniał Opania. - Mimo różnego stosunku do Rosjan ta kultura jest mi szalenie bliska i ta szerokość duszy bardzo mi odpowiada.
I właśnie "Drogę smoleńską" zaśpiewał drugi aktor tego wieczoru - Wojciech Malajkat. A sam przyznaje, że publicznie śpiewa rzadko.
- Bułatowi Okudżawie trudno odmówić - mówił Malajkat. I wspominał, że także miał szczęście spotkać się z bardem podczas pamiętnego koncertu jego pieśni wykonywanych w jego obecności przez polskich aktorów w roku 1991.
Niestety, nie dotarł do Białegostoku Daniel Olbrychski. Podobno niespodziewanie dostał propozycję zagrania w filmie.
Na scenie zabrakło także syna i żony Bułata Okudżawy. Do Polski przylecą dopiero w niedzielę wieczorem. Organizatorzy polskich koncertów nie mogli bowiem przewidzieć, ze z wizytą u Okudżawów pojawi się 22 marca Dymitrij Miedwiediew, prezydent Rosji. Tak przynajmniej tłumaczył ich nieobecność menedżer Żanny Biczewskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?