Na dworcu PKP w Białymstoku większość pociągów przyjeżdża z opóźnieniem. W takich sytuacjach składy Przewozów Regionalnych czekają na dojeżdżających pasażerów.
Pociągi spóźniają się po kilkanaście minut. Rekordzistą jest pociąg z Katowic, który przyjechał z 70-minutowym opóźnieniem.
Na białostockim dworcu PKS jak zawsze w piątek dużo pasażerów. Jedni zmarznięci na peronach. Inni przezornie na swój autobus czekają w poczekalni.
A czekać trzeba czasami długo. Autobusy spóźniają się pół godziny, godzinę. Są też takie, które przez zasypane drogi w ogóle na dworzec nie dojechały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?