Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziggy Gordon: Pasy nas rozpracowały

Tomasz Dworzańczyk
Zigi Gordon szanuje punkt, zdobyty z Cracovią
Zigi Gordon szanuje punkt, zdobyty z Cracovią Anatol Chomicz
Ziggy Gordon po meczu z Cracovią.

W meczu z Cracovią zapewne liczyliście na coś więcej, niż tylko remis?
Ziggy Gordon (obrońca Jagiellonii): Mimo wszystko myślę, że ten punkt należy traktować w kategoriach zdobyczy, niż straty. Owszem, ktoś będzie mógł powiedzieć, że tylko zremisowaliśmy, ale w mojej opinii, rywale zagrali bardzo dobry mecz i nie pozwolili nam się rozpędzić. Widać było, że nikt nie zamierza odpuszczać. W takim meczu, jeśli masz okazje, to trzeba je po prostu wykorzystywać, a my w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie dwie świetne sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. Zasada jest taka, że jeśli nie strzelasz, to nie wygrywasz. Dlatego w tym wypadku wynik 0:0 możemy uznać za sprawiedliwy.

A co się stało, że po przerwie nie byliście w stanie mocniej zaatakować i stworzyć sobie praktycznie już żadnej okazji?

Rywale podeszli do nas jeszcze wyżej i uniemożliwiali płynne rozgrywanie akcji. Myślę, że bardzo dobrze nas rozpracowali. Musieli oglądać nasze wcześniejsze mecze, w których graliśmy bardzo dobrze i wiedzieli co zrobić, by nam przeszkodzić, szczególnie w grze po ziemi. Wiedzieli, że większe szanse mają, jeśli zmuszą nas do grania górną piłką. Przygotowali się na to, więcej zbierali też drugich piłek. A to nie jest nasza gra, bo znacznie lepiej czujemy się, kiedy możemy wymieniać podania.

W poprzednim meczu z Zagłębiem nie grałeś, ale ze zdrowiem chyba już w porządku, skoro z Cracovią wróciłeś do składu?

Tak, to był drobny uraz odniesiony w spotkaniu u siebie z Termaliką. Bardzo chciałem zagrać już w Lubinie, ale trener uznał, że lepiej będzie jak odpocznę tydzień dłużej i będę stuprocentowo gotowy na starcie z Cracovią. I myślę, że to była dobra decyzja.

A jak ogólnie przebiega Twoja aklimatyzacja w Białymstoku?
Wszystko jest super. Ludzie są bardzo mili i pomocni. Zarówno kibice, jak i sztab szkoleniowy robią wszystko, bym czuł się tu jak w domu i pozostaje mi tylko odwdzięczyć się jak najlepszą grą.

Obchodziłeś w jakiś sposób święta wielkanocne?
Tak, mam rodzinę w Warszawie, która mnie zaprosiła na Wielkanoc do siebie. W Białymstoku byłbym pewnie sam, a tak to fajnie, że miałem szansę spędzić kilka dni z krewnymi.

Michał Probierz w Jagiellonii. Statystyki

Przyglądamy się byłym napastnikom żółto-czerwonych, którzy zapadli w pamięć kibicom Jagiellonii.

Najlepsi napastnicy w historii Jagiellonii. Od Zawiślana do ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny