Zespół Szkół Technicznych. Uczniowie dostali nowoczesne urządzenia

- Do tej pory nie mieliśmy takich urządzeń - mówi Dawid Witosławski, uczeń białostockiego Zespołu Szkół Technicznych. - Tu klikam i maszyna robi sama.

- Wrzucamy do niej zdjęcia, programujemy i laser wycina dowolny wzór w materiale - opowiada jego kolega Kamil Tołcz.

Zespół Szkół Technicznych uroczyście otworzył w środę pracownię branży mechanicznej. Znalazł się w niej m.in. podnośnik, półautomat spawalniczy czy urządzenie do wykonywania grawerunków laserem. Z kolei w pracowniach branży gastronomicznej pojawiły się piec konwekcyjno-parowy, wyparzarka do naczyń, wyposażenie symulacyjnej sali restauracyjnej, bufet i wyposażenie baru: ciśnieniowy ekspres do kawy, blender, sokowirówka.

Te inwestycje to element większego projektu, w ramach którego na wyposażenie sal do nauki zawodów poszło 800 tysięcy złotych. Dzięki temu młodzież może uczyć się, korzystając z najnowocześniejszych, dostępnych na rynku urządzeń.

- W ten sposób kształcimy, łącząc teorię z praktyką - nie kryje zadowolenia Renata Frankowska, wicedyrektorka Zespołu Szkół Technicznych.

Takie działania sprawiają, że uczniów i absolwentów tej szkoły chętnie widzą u siebie pracodawcy.

- Młodzi ludzie, wychodzący z tej szkoły, są wybitnymi pracownikami - chwali Anna Gajlewicz z firmy Wasilewski i Syn, dealer Nissana. - Są doskonale wykształceni, przygotowani do pracy i chętni do poszerzania wiedzy.

Po zakupach wyposażenia, szkoła potrzebuje jednak pilnie inwestycji w unowocześnienie budynków. Obecni na uroczystości przedstawiciele magistratu obiecały, że na ten cel znajdą się pieniądze.

- Kilkumilionowy projekt został zgłoszony przez szkołę i trafił do marszałka województwa - mówił wiceprezydent Adam Poliński. - Mamy nadzieję graniczącą z pewnością, że zostanie zrealizowany.

Pieniądze na ten cel mają pochodzić z nowego budżetu unijnego.