Zespół Szkół Gastronomicznych ma pieniądze na sprzęt

Takiego sprzętu nie powstydziłby się niejeden hotel - nie kryje zadowolenia Agnieszka Januszkiewicz, kierowniczka ds. produkcji w Centrum Kształcenia Praktycznego Zespołu Szkół Gastronomicznych. - Dzięki temu wejdziemy w XXI wiek.

W białostockim ZSG trwa właśnie modernizacja pracowni, w których zawodu uczą się przyszli kucharze i kelnerzy.

Przede wszystkim wymienione będą stare, drewniane stoły robocze na takie ze stali nierdzewnej. Zamontowane zostaną dwa nowoczesne piece i zmywarki. A także kolbowe ekspresy do kawy, jakich do tej pory w szkole nie było - jeden kosztuje 15 tysięcy złotych.
W sprzęt z najwyższej półki wyposażona została pracownia obsługi konsumenta - to taka symulacyjna sala restauracyjna.

Po raz pierwszy pojawiły się tu dwa terminale z programami komputerowymi do obsługi gości. Pozwolą pilotować zamówienie od momentu złożenia go przez klienta do wystawienia rachunku.

- Uczeń, który zetknie się z takim wyposażeniem, nie będzie potem niczym zaskoczony w miejscu pracy - mówi Agnieszka Januszkiewicz.

- Sprzęt właśnie przyjeżdża do szkoły - informuje Marek Józefowicz, dyrektor ZSG. - Planujemy, że do końca lutego wszystko będzie już zainstalowane.

Projekt, który jest dofinansowany przez Unię, pochłonie pół miliona złotych. To pierwszy tak duży zastrzyk unijnych pieniędzy w historii szkoły i jednocześnie pierwsza tak duża modernizacja.

Nieruchomości z Twojego regionu