Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudźcie się! Najwyższy czas

Redakcja
Jagiellonia Białystok Siedem punktów i tylko sześć strzelonych goli to bardzo mizerny bilans. Jeśli zima ma być w miarę spokojna, żółto-czerwoni muszą rozpocząć marsz w górę tabeli. I to już od piątkowego meczu ekstraklasy z Lechią Gdańsk.

Nie ma żadnego ultimatum co do liczby zdobytych punktów i nikt mnie nie zwalnia z pracy - mówi trener Jagi Michał Probierz. - Ale zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest nadchodzące spotkanie i że musimy zacząć wygrywać - dodaje.
Sytuacja nie jest alarmowa, ale na pewno niepokojąca.
- Liczba zdobytych punktów nie zadowala nikogo w Jagiellonii. Ale mamy pełne zaufanie do trenera i zawodników. Pamiętajmy, że zespół jest budowany od podstaw, a dotychczasowi rywale byli w większości niezwykle trudni. Chcemy pozytywnie motywować drużynę, więc nie będzie żadnych planów, nakazów i stawiania pod ścianą. Wszyscy wierzymy, że nasza lokata wkrótce będzie dużo lepsza - uważa prezes klubu Ireneusz Trąbiński.
Stać ich na zwyciężanie
Okazja, by poprawić miejsce w tabeli, jest ogromna, bo do Białegostoku do końca rundy przyjeżdżają drużyny średnie i słabe: Lechia Gdańsk, Cracovia Kraków, Górnik Zabrze i Polonia Bytom.
- Jagiellonia musi wygrywać u siebie. Inaczej będzie miała kłopoty - mówi Piotr Wołosik z działu piłkarskiego "Przeglądu Sportowego". - Stać ją na to, bo przecież przestała przegrywać na wyjazdach. Wywiozła remisy z Chorzowa i Wodzisława, gdzie przegrywają prawie wszyscy. Czas poprzeć to dobrą grą w Białymstoku - dorzuca.
Na obcych boiskach o jakąkolwiek zdobycz będzie ciężko, bo ekipę Probierza czekają wyprawy na stadiony Polonii Warszawa i GKS Bełchatów.
Nie ma słabeuszy
W ubiegłym sezonie, by po pierwszej rundzie być ponad strefą spadkową wystarczyło mieć 14 punktów. Teraz może to być za mało. W ekstraklasie nie ma bowiem tak słabej drużyny, jaką było Zagłębie Sosnowiec, odstające od reszty stawki.

Bilety na Lechię

Bilety na Lechię

Jagiellonia zaprasza do kupienia biletów na mecz z Lechią (24 października, godz. 20) w przedsprzedaży. Jest ona prowadzona w siedzibie klubu przy ul. Jurowieckiej 21 (godz. 9-15), sklepie "Jaga" przy ul. Bohaterów Monte Cassino 6, lokal 31 (10-18) oraz sklepie "Cescom" przy ul. Krętej 14 (9-19). Ceny kart wstępu: 25 zł (normalny), 15 zł (ulgowy) i 10 zł (na łuk).

Teraz jest inaczej. Z tyłu są Górnik Zabrze i Cracovia Kraków. Oba kluby mają duży potencjał i zdaniem fachowców, kwestią czasu jest to, by się przebudziły i zaczęły zdobywać punkty. "Pasy" już zremisowały na wyjeździe z silną Polonią Warszawa. Trudno też sobie wyobrazić, by górnicy spadli z ligi pod wodzą takiej indywidualności, jak Henryk Kasperczak.
- Najwyższy czas, by przebudziła się też Jaga. Moim zdaniem, przed rewanżami trzeba uzbierać około szesnastu, siedemnastu punktów - kończy Piotr Wołosik.
Jeśli żółto-czerwoni wygrają cztery mecze u siebie, zagrożenie minie. Nie będzie też źle, gdy zdobędą od 9 do 11 "oczek", co powinno dać bezpieczną lokatę. Jeśli punktów będzie mniej, zrobi się bardzo nerwowo. Warto więc dobrze zacząć, pokonując jutro Lechię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny