Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Ziobro wycofuje się z zaostrzenia kar za dla dziennikarzy

Leszek Rudziński
.
.
Izba Wydawców Prasy zaapelowała by Senat, który w najbliższych dniach będzie procedował nowelizację Kodeksu karnego, odrzucił zmiany zaproponowane w art. 212. Do apelu środowisk dziennikarskich odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który zapowiedział, że zmiany w Kodeksie karnym będą wycofane.

Paragraf 2 art. 212 Kodeksu karnego mówi, że jeśli nastąpi pomówienie za pomocą środków masowego komunikowania, to wówczas jego sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Ściganie za tego typu przestępstwo odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Zapisy te od dawna budzą sprzeciw m.in. środowisk dziennikarskich, które uważają, że służy on do kneblowania ust mediom.

I choć niedawno minister Zbigniew Ziobro zapowiadał, że rozważa całkowitą likwidację art.212, to w ostateczności Sejm przyjął w czwartek projekt resortu sprawiedliwości. A ten jeszcze art.212 zaostrzył, przez dodanie do niego paragrafu 2a. Umożliwia on w niektórych przypadkach prowadzenie sprawy dziennikarza nie przez sąd a policję i prokuraturę. Owe służby mogłyby w każdej chwili wejść do mieszkania dziennikarza, tymczasowo go zatrzymać, zarekwirować telefon i przewieźć na przesłuchanie. Owy paragraf jako jedyny nie zakłada ponadto ścigania z oskarżenia prywatnego. Przeciwnie, w takich przypadkach do gry wchodzą organy państwa, w tym organy ścigania.

Do sprawy odniosła się m.in. Izba Wydawców Prasy, która przypomniała, że już od wielu lat zabiega o całkowite zniesienie art. 212 Kodeksu karnego.

Zdaniem Izby używanie środków karnych jako formy odpowiedzialności za słowo nie odpowiada standardom demokratycznego państwa prawa, a także ogranicza wolność słowa i niezależność mediów.

Według członków Izby zniesławienie powinno podlegać odpowiedzialności cywilnej, gdyż stosowanie procedury karnej stanowi zagrożenie, które w oczywisty sposób prowadzi do ograniczenia swobody działalności dziennikarskiej, wywołując tzw. „mrożący efekt” – zastraszenia wydawców i dziennikarzy, ich informatorów, a także wszystkich obywateli, gdyż art. 212m używany jest również jako środek represji w sprawach gospodarczych i wielu innych.

Co więcej Izba Wydawców Prasy podkreślała, że nowa ustawa wprowadza nowy paragraf 2a – tworzący dodatkowy mechanizm karania, nie tylko samego zniesławienia, ale także okoliczności, które mogą mieć miejsce jeszcze przed popełnieniem czynu, np. podczas rozmowy dziennikarza z informatorem.

Tymczasem w środę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, co prawda nie wycofał art. 212, ale oznajmił, że będą wycofane zmiany w Kodeksie karnym dotyczącym tego zapisu. - W geście szacunku dla tej dyskusji, która się przetoczyła i rozumiejąc pewne emocje, które są w tej sprawie podjąłem decyzję o wycofaniu, żeby jakichkolwiek zmian tam nie wprowadzać i chciałbym, by doszło do takiego spotkania, naszej rozmowy, bo sprawa wymaga głębszej dyskusji, nie jest zero-jedynkowa – mówił Ziobro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zbigniew Ziobro wycofuje się z zaostrzenia kar za dla dziennikarzy - Portal i.pl

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny