Zbigniew Zborowski – Kręgi. Polowanie na dzieci. Celebryci mają potrzeby

Jak w większości rasowych kryminałów, akcja kryminału „Kręgi” prowadzona jest równolegle. Młody policjant w roku 1992 chce ustalić tożsamość młodej dziewczyny, której zbezczeszczone ciało z obciętymi dłońmi ktoś podrzucił w warszawskim parku. Ta sprawa zmieni jego życie na tyle, że będzie mógł co najwyżej sprzedawać skarpetki na największym bazarze Europy Wschodniej.

Wyrzucony z pracy policjant (oficjalnie odszedł ze służby za porozumieniem stron) prowadzi jednoosobową agencję detektywistyczną. Wcześniej stracił żonę i maleńką córeczkę. Teraz pomaga mu przeżyć jego kochanka… rzeczniczka warszawskiej komendy, oczywiście mundurowa. Kiedy otrzyma banalne, zdawałoby się zlecenie, od byłego policjanta, zmurszała historia odżyje na nowo.

Bartosz Konecki, główny bohater powieści „Kręgi” Zbigniewa Zborowskiego to rasowy glina. Chociaż tropiąc gwiazdkę TV będzie balansował na granicy prawa, kiedy złapie trop ohydnych przestępstw, wykorzystywania dzieci i krycia pedofilii wśród celebrytów, nie spocznie. Poleje się krew, padną strzały, a nie bez znaczenia będzie też postać… fałszywego księdza.

„Kręgi” to rasowy kryminał elementami thrillera. Policjant jest tu osobą wiarygodną, zdeterminowaną, a co ważniejsze – nie jest ideałem. I jako wyszkolony łaps i jako człowiek. Ale gorąco mu się kibicuje. No i ten wątek duchownego….