Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbierajmy wspomnienia. Białostoczanie XX wieku

Alicja Zielińska [email protected] tel. 085 748 95 45
1956 rok. Józef Ejsmont wraca motorem z pracy.   / Wiosna 1958 roku. Rodzina Ejsmontów z dziećmi i z babcią, przy tzw. marmoladni.  / Ulica Manifestu Lipcowego 14. Józef Ejsmont z kolegą / Józef Ejsmont pracował w sklepie mięsnym.  z ekspedientką, panią Basią.
1956 rok. Józef Ejsmont wraca motorem z pracy. / Wiosna 1958 roku. Rodzina Ejsmontów z dziećmi i z babcią, przy tzw. marmoladni. / Ulica Manifestu Lipcowego 14. Józef Ejsmont z kolegą / Józef Ejsmont pracował w sklepie mięsnym. z ekspedientką, panią Basią.
Rodzina Ejsmontów przyjechała do Białegostoku w 1945 roku z Grodna, w ramach repatriacji.

Józef Ejsmont z żoną Krystyną i dwójką dzieci: córką Krysią oraz synem Zbyszkiem. Razem z nimi postanowiła też zacząć na nowo życie w Polsce matka pani Krystyny, Maria Zielińska z domu Bojczuk, wraz z córkami Janią, Halą i Stefanią.

Zamieszkali przy ul. Manifestu Lipcowego 5. W 1946, po wyjeździe Marii do Wrocławia, Ejsmontowie przeprowadzili się do domu pod numerem 14. Teraz jest to ulica Bohaterów Monte Cassino i stoi w tym miejscu przystanek MPK. Dochowali się ośmioro dzieci.

O dziejach rodziny opowiada nam ich wnuk, Jacek, który przyniósł liczne fotografie.
Pan Józef, jak widać na zdjęciach, był energicznym i postępowym mężczyzną. W 1956 roku kupił sobie motor, popularną wówczas SHL. To było coś w tamtych czasach. Był kierownikiem w sklepie mięsnym. Zmarł w 1979 roku, jego żona Krystyna w 2004 roku.

- Po śmierci babci zacząłem się bardziej interesować dziejami rodziny - mówi Jacek Ejsmont. - Jest nas dużo, w sumie ok. 40. Spotykamy się przy okazji świąt albo na cmentarzu przy grobach dziadków. Wszyscy z rodzeństwa taty żyją, ale pomyślałem, że warto już teraz zbierać wspomnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny