Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawody w całej prawdzie

Krystyna Kościewicz
Wystarczył mi ten jeden dzień praktyki w redakcji, by się przekonać, że praca dziennikarza wygląda trochę inaczej niż to sobie wyobrażałam - mówi Ewa Łukaszuk
Wystarczył mi ten jeden dzień praktyki w redakcji, by się przekonać, że praca dziennikarza wygląda trochę inaczej niż to sobie wyobrażałam - mówi Ewa Łukaszuk
Chybione decyzje. W hajnowskim technikum drzewnym w tym roku nie było ani jednego ucznia, który chciałby zajmować się przetwórstwem drewna.

Młodzież Zespołu Szkół Zawodowych już od czterech lat uczestniczy w akcji "Dzień Przesiębiorczości". Akcja ma zmniejszyć częste zjawisko chybionych wyborów przyszłego zawodu.

- Dziennikarstwo. Wygląda to inaczej niż by się zdawało - mówi Ewa Łukaszuk, która poznawała warsztat dziennikarski. - Trzeba być bardzo uważnym, bo od tego o co zapytamy, co usłyszymy i nagramy, zależy treść materiału, który przekażemy społeczeństwu. To zawód wymagający wiele wiedzy i energii. Ciągle dzieje się coś ciekawego i trzeba być tu i tam. Przekonałam się, że w Hajnówce jest bardzo dużo tematów, a nie da się napisać o wszystkim. Trzeba wybierać i być pozytywnie nastawionym na ludzi.

Nie potwierdzają się wcześniejsze apiracje

Od początku akcją "Dzień Przedsiębiorczości" w Zespole Szkół Zawodowych zajmuje się Bożena Szapiel. Przy współpracy z Anną Lasotą przygotowuje ankiety, adresowane do uczniów klas drugich. - Niestety, uczniowie mają dość ubogie informacje na temat swojego wymarzonego zawodu. Przeważnie czerpią je z filmów - tłumaczy Bożena Sapiel. - Z roku na rok coraz mniej uczniów robi kawały, wskazując swój wymarzony zawód jako prezydent, saper, grabarz, paralotniarz. Ciekawe jest również to, że w technikach nie potwierdzają się wcześniejsze aspiracje zawodowe. W technikum drzewnym w tym roku nie było ani jednego ucznia, który chciałby zajmować się przetwórstwem drewna, w technikum mechanicznym mechanikami chce pozostać jedynie kilka osób. W technikum ekonomicznym w zawodach ekonomicznych chcą pracować prawie wszyscy. Jednak to dopiero druga klasa, ich marzenia często są wielokrotnie weryfikowane. Nawet w czwartych klasach są uczniowie, którzy nie wiedzą co dalej ze sobą zrobią. W liceach profilowanych w klasie informatycznej mamy tylko jedną osobę, która chce być informatykiem, a w klasie socjalnej - czterech zdeklarowanych pracowników socjalnych, za to aż osiem przedszkolanek.

Dzień praktyki prawdę ci powie

Opracowanie ankiet ukierunkowuje dalsze działania. W celu znalezienia pracodawców odpowiednich na dzień praktyk uczniów klas drugich, Bożena Szapiel uruchamia wszelkie kontakty. Wszyscy, którzy zgodzą się na podpatrywanie z bliska swojego wybranego zawodu, są wpisywani do bazy danych w Młodzieżowej Fundacji Przedsiębiorczości. Potem potrzebna jest już tylko zgoda rodziców i młody człowiek ma okazję odbyć dzień praktyki w wymarzonym zawodzie.

- Uczniowie przede wszystkim zdobywają informacje o zawodach - i to te prawdziwe, a nie zasłyszane gdzieś po drodze - dodaje Bożena Szapiel. - Najczęściej są zadowoleni, przychodzą z emocjami i relacjami. Jest też grupa, której po tym dniu zawód przestaje się podobać. Dzięki "Dniu Przesiębiorczości", unikną błędu. Nie pójdą do pracy tam, gdzie nie dadzą rady, nie mają predyspozycji, ale tam, gdzie nie będą zadowolenio. Uczniowie mają dodatkowo okazję do podyskutowania z dorosłymi o świecie zawodów, o marzeniach zawodowych. Jest to także okazja wymiany doświadczeń praktycznych z rodzicami, ze mną jako doradcą zawodowym, z wychowawcami, a przede wszystkim z osobą, która wykonuje określony zawód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny