Paulina jest autorką nietypowego ogłoszenia, zamieszczonego w Głosie: "Dziękuję "ludziom sportu" za wybicie szyby w aucie przy hali Gwardia" - napisała w rubryce "Serdeczności". Skąd ten sarkazm? - Z irytacji, bezradności, złości - mówi dziś.
Do zdarzenia doszło niedawno przed halą Gwardii. - Pojechałyśmy z dziewczynami na mecz do Chorzowa - opowiada Paulina Muchocka. - Zostawiłam samochód, podobnie jak koleżanki, przed naszą halą. Dopiero przez telefon, gdy byłam jeszcze na rozgrywkach, usłyszałam, co się stało. Nie zgłaszałam już tego policji, zależało mi, żeby jak najszybciej samochód doprowadzić do stanu używalności.
W fordzie focus, którym jeździ Paulina, ktoś wybił tylną szybę, ale uszkodził też szybę od strony pasażera, wgnieciona też została w pewnym stopniu karoseria nad szybą.
- Nie mam pojęcia, kto to mógł zrobić - dodaje piłkarka. - Nie mam żadnych konkretnych podejrzeń i nie chcę spekulować. Tego dnia w hali były jakieś rozgrywki. Może kogoś rozdrażnił mój samochód - tylko mój spośród zaparkowanych na parkingu przy hali był na słupskich numerach i tylko moje auto zostało uszkodzone. A wiadomo jakie są nastroje w sporcie na linii Koszalin - Słupsk. Choć uważam, że pochodzenie nie ma żadnego znaczenia, a sport powinien łączyć ludzi, a nie dzielić.
Co by powiedziała "ludziom sportu", którzy uszkodzili jej forda? - Że jest mi przykro i że nie rozumiem, dlaczego ktoś niszczy rzecz należącą do kogoś innego, nie widzę w tym sensu. I to chciałam wyrazić w swoim ogłoszeniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?