Zawadzka, Fabryczna, św. Wojciecha. Fatalny stan ulic

Po tym, jak stopniał śnieg i odpuścił mróz wyszły na jaw wszystkie mankamenty białostockich dróg. Do redakcji zaś wpłynęło mnóstwo sygnałów od Czytelników z prośbami o interwencję. Kilka z nich dotyczyło ul. Zawadzkiej.

- Jest to prawdopodobnie jedyna ulica na osiedlu Wygoda, która nie ma utwardzonej nawierzchni - pisze pani Joanna, mieszkająca przy tej ulicy. - Wskutek prac na skrzyżowaniu ul. Wasilkowskiej i Andersa stała się ona skrótem dla kierowców jadących od strony ul. 27 Lipca. Przejście tą ulicą jest bardzo utrudnione, bo jest tam błoto i brakuje chodników. Jazda zaś może się z dużym prawdopodobieństwem skończyć uszkodzeniem samochodu.

Białostoczanie narzekają też, że bardzo źle jeździ się ul. św. Wojciecha.

- Jesienią była remontowana i oczywiście nie uporano się z pracami przed zimą. Przejazd nią, obecnie żwirówką, grozi poważnym uszkodzeniem zawieszenia - skarży się inny Czytelnik.
W fatalnym stanie jest także ulica Fabryczna. Tam w ubiegłym roku trwały prace na zlecenie Wodociągów Białostockich. Wykonawca położył na zimę warstwę asfaltu, ale w tej chwili niemal nie ma już po niej śladu.

Na głębokie dziury muszą też uważać kierowcy wjeżdżający w ul. Lipową od strony wiaduktu. To samo jest w przeciwnym kierunku.

Urzędnicy uspokajają, że opisane problemy to stan przejściowy.

- Odbyliśmy spotkanie z firmą, która odpowiada w mieście za naprawianie dziur i przypomnieliśmy jej o standardach, których oczekujemy - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w białostockim magistracie.

Miasto interweniowało też w sprawie ul. Fabrycznej. Z kolei na św. Wojciecha drogowcy wrócą, jak tylko zrobi się cieplej. Jest też dobra wiadomość dla mieszkańców ul. Zawadzkiej. Miasto ma pieniądze na jej budowę. W tym roku pojawi się tam nowa nawierzchnia oraz chodniki.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje