Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasieki na Choroszczańskiej. To jedyny sposób, by zapobiec zaśmiecaniu!

Adrian Kuźmiuk
Na Chroszczańskiej zasieki mają zapobiec zaśmiecaniu.
Na Chroszczańskiej zasieki mają zapobiec zaśmiecaniu. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Przy Wyższej Szkole Ekonomicznej ktoś zrobił sobie dzikie wysypisko - zaalarmował nas pan Tomasz. Wspólnie ze strażą miejską i pracownikami departamentu ochrony środowiska udało się nam rozwiązać problem.

To, co zobaczyłem dziś rano, przeszło moje najśmielsze oczekiwania - pisał pan Tomasz. - W pobliżu Wyższej Szkoły Ekonomicznej przy ulicy Choroszczańskiej, na terenie należącym do miasta, ktoś urządził sobie dzikie wysypisko.

Nasz Czytelnik był zbulwersowany do tego stopnia, że zrobił zdjęcia i przesłał je do naszej redakcji.

Z baru pod chmurką w dzikie wysypisko

- Do tej pory przerwa między garażami służyła jako szalet publiczny, ewentualnie “bar pod chmurką", gdzie zawsze leżały tony butelek - skarżył się pan Tomasz. - Ale teraz to już przesada! Meble, beczki i z tysiąc innych przedmiotów można tam znaleźć.

Śmieci były sukcesywnie podpalane. Raz o mały włos nie spłonęły garaże obok nielegalnego wysypiska.

Sprawę zgłosiliśmy straży miejskiej, która przeprowadziła skrupulatne śledztwo.

- Teren ten faktycznie należy do urzędu miasta - potwierdził Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Ale to najemcy powinni sprzątać wokół garaży.

Strażnicy ustalili, że zaśmiecony blaszak należy do niepełnosprawnej kobiety, która sama nie da rady sprzątać tego terenu. A ktoś notorycznie zostawia tu odpadki. Dlatego straż miejska postanowiła jej pomóc.

Pomogli zamiast wlepiać mandat

- Zgłosiliśmy to w departamencie ochrony środowiska i gospodarki komunalnej - zapewniał Pietraszewski. - Obiecali się tym zająć.

I rzeczywiście już w następnym tygodniu pracownicy departamentu posprzątali zaśmiecony teren. Mało tego. Ze ścian garażu zniknęły wulgarne bohomazy, a przestrzeń między blaszakami została odgrodzona zasiekami z drutu kolczastego. Do tak bronionej twierdzi z pewnością nikt już nie zdoła podrzucić śmieci. Niestety ni udało się ująć sprawców zaśmiecania. Wśród odpadków strażnicy znaleźli rachunki z adresem, lecz właściciel dawno już tam nie mieszkał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny