Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd województwa jednak bez wotum zaufania. A to niespodzianka! To oznacza jedno - wniosek o jego odwołanie

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Podczas sesji odwołano też Henryka Grykę (z prawej), skarbnika województwa. Na prośbę samego zainteresowanego.
Podczas sesji odwołano też Henryka Grykę (z prawej), skarbnika województwa. Na prośbę samego zainteresowanego. Anatol Chomicz
15 radnych sejmiku było za udzieleniem wotum zaufania zarządowi województwa podlaskiego. Ale żeby go udzielić - potrzebna jest bezwzględna liczba głosów - czyli w naszym przypadku 16.

To oznacza tylko jedno - zarząd wotum zaufania nie dostał. A to automatycznie nakazuje głosowanie nad odwołaniem zarządu. Kiedy to nastąpi? Na razie nie wiadomo, bo następna sesja zaplanowana jest na wrzesień. Ale radni mogą wnioskować o sesję nadzwyczajną.

Na wtorkową sesję sejmiku przyszło 25 z 30 radnych. Głosowali m.in. nad uchwałą w sprawie udzielenia wotum zaufania dla zarządu województwa. To nowe narzędzie ustawowe do kontrolowania prac zarządu województwa.

- Bo mogło się zdarzyć, że władze nie zajęły się jakąś istotną sprawą, która wymagała interwencji - tłumaczył Bogusław Dębski, który prowadzi sesję.

Czytaj też: Artur Kosicki został ponownie marszałkiem woj. podlaskiego. Pilecki i Cieślukowski odwołani

A radni prawicy cały czas podkreślali, że to tak naprawdę wotum zaufania dla poprzedniego zarządu, gdy jeszcze rządzili radni skupieni w dzisiejszej Koalicji Obywatelskiej.

- Nie wypadało wiec nam głosować przeciw - twierdzi Stefan Krajewski, szef klubu radnych PSL.

Dlatego jego klub wstrzymał się od głosu. W sumie takich radnych było dziewięciu. Jedna osoba zagłosowała przeciwko udzieleniu wotum. A za - 15.

- A aby udzielić wotum, potrzebna jest bezwzględna większość, czyli 16 - tłumaczy Karol Pilecki, szef klubu radnych KO. - Nieudzielenie wotum z automatu nakazuje głosowanie nad odwołaniem zarządu - dodaje.

Zobacz także: Ruch kadrowy w urzędzie marszałkowskim. Dyrektorzy dostają wypowiedzenia, władza ogłasza konkursy
Wniosek zostanie złożony na następnej sesji. Ta ma się odbyć już we wrześniu. Jednak radni mogą złożyć wniosek o zwołanie sesji dodatkowej.

- Marszałek musi pamiętać, że musi się liczyć z opozycją. Musi z nami rozmawiać nie tylko wtedy, gdy nas potrzebuje - komentuje sytuację Stefan Krajewski.

Artur Kosicki, marszałek województwa, na temat głosowania nas wotum i wniosku o odwołanie zarządu rozmawiać nie chce. Odsyła do rzeczniczki. Ta jednak nie odbiera telefonu.

- Kowal zawinił, Cygana powiesili – komentuje z kolei Bogusław Dębski. I przyznaje, że nie może się nadziwić temu, jak głosowali radni opozycji. - To kuriozalna sprawa. Część radnych, która się wstrzymała od głosu, była przecież członkami poprzedniego zarządu. No i wychodzi na to, że źle oceniła swoją działalność w poprzednim roku. Wtedy przecież rządziła inna koalicja. A konsekwencje nieudzielenia wotum zaufania ponosi zarząd województwa w bieżącym składzie.

Mniej przebiera w słowach Stanisław Derehajło, wicemarszałek województwa: - Jestem zdruzgotany tym, że zarząd poprzedniej kadencji tak nisko siebie oceniał. Ta niska samoocena potrzebuje jakiejś terapii. Dla poprzedniego zarządu postaramy się znaleźć dobrych terapeutów. Niech odbudują tę swoją samoocenę. Bo ta niska samoocena może źle oddziaływać na nasze województwo. Przecież oni nadal funkcjonują w naszej przestrzeni publicznej. Dlatego pomożemy. Naprawdę pomożemy im się odnaleźć.

Wniosek o odwołanie zarządu może wpłynąć najwcześniej dopiero za dwa tygodnie. Bogusław Dębski liczy, że tak się nie stanie. - Wojewoda może uchylić tę dzisiejszą uchwałę.

A nawet jeśli głosowanie się odbędzie, to żeby odwołać zarząd, potrzebnych jest 18 głosów. - To mało prawdopodobne – ocenia Dębski.

Dziś jeszcze przed radnymi głosowanie związane z absolutorium. Ale dopiero po 19.30. Bo po nieudzieleniu absolutorium obrady zostały przerwane na półtorej godziny. Później przerwa została wydłużona o kolejne 4,5 godziny. Wszystko wskazuje na to, by na obrady dojechała Justyna Żalek, radna z PiS. To jej głosu zabrakło, by zarządowi sejmik udzielił wotum zaufania.

- Justyna Żalek przyjdzie na wieczorne głosowanie – zapewnia Stanisław Derehajło.

Tu oglądasz: Marszałek Artur Kosicki w Podlaskim Klubie Biznesu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny