Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zarabiamy najmniej w całym województwie!" Pielęgniarki są gotowe do strajku

Fot. Anatol Chomicz
Pielęgniarki z okulistyki Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego twierdzą, że nie dość, że za mało zarabiają, to jeszcze boją się o swoje miejsca pracy. – Nie mamy pacjentów. Pomagamy koleżankom na innych oddziałach. Każdy chce pracować.
Pielęgniarki z okulistyki Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego twierdzą, że nie dość, że za mało zarabiają, to jeszcze boją się o swoje miejsca pracy. – Nie mamy pacjentów. Pomagamy koleżankom na innych oddziałach. Każdy chce pracować. Fot. Anatol Chomicz
Nawet pielęgniarki w szpitalach powiatowych mają więcej. Chcemy podwyżek - mówią pielęgniarki z oddziału okulistyki szpitala wojewódzkiego. Są gotowe do akcji protestacyjnej jeżeli wybierany w środę mediator nie pomoże pracownikom szpitala dostać podwyżek.

Pielęgniarki w naszym szpitalu nie mają średnio nawet 1800 zł zasadniczej pensji. Za to administracja zarabia od nas więcej - skarżą się pielęgniarki.

- A to my odpowiadamy za zdrowie pacjenta i chcemy za to dostawać godne pieniądze - dodają.

Nie ma premii i... pacjentów

- Mamy gołe pensje. Nie dostajemy premii, nagród, trzynastek, dodatków do wczasów. Dyrekcja jest nam winna 3 mln zł na fundusz pracowniczy - mówią pielęgniarki z okulistyki.

- I jeszcze te problemy z kontraktami. Już przyjęliśmy wszystkich pacjentów przewidzianych przez NFZ na ten rok. Oddział stoi pusty. Chodzimy pomagać innym koleżankom. Na zabieg pacjenci muszą czekać trzy lata. A my musimy wysłuchać skarg, zresztą słusznych, ludzi, którzy nie mogą zrozumieć, dlaczego mają czekać.

Nie tylko pielęgniarki w szpitalu wojewódzkim domagają się podwyżek. Chcą ich także lekarze i inni pracownicy.

Mają wybrać mediatora

Dzisiaj przedstawiciele sześciu związków zawodowych i dyrekcja mają spróbować wybrać mediatora.

- Zobaczymy, jaka będzie atmosfera rozmów. Trudno mi teraz powiedzieć, czy dojdziemy do porozumienia odnośnie mediatora - mówi Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala. Czy mediator pomoże dojść skłóconym stronom do porozumienia?

- Mamy nadzieję, że tak - mówi Alicja Hryniewicka z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych.

Nie wszyscy pracownicy są jednak tak optymistycznie nastawieni.

- Dyrektor, chociaż sam jest lekarzem, traktuje nas jak wrogów - mówi jeden z anestezjologów.

- Nasz protest nic nie zmieni - wtóruje mu ortopeda. - Gdyby połowa polskich szpitali się zbuntowała, wtedy może byśmy coś konkretnego wywalczyli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny