To był ewidentny sabotaż. Chcieliśmy spojrzeć kompleksowo na sprawę na sprawę komunalizacji spółek PKS. Zostaliśmy wystawieni do wiatru - mówi Jan Chojnowski, radny PiS.
O przejęciu spółek PKS Białystok, Zambrów, Suwałki i Łomża od Ministra Skarbu radni mieli dyskutować w poniedziałek. Nadzwyczajna sesja została zwołana na wniosek dziesięciu radnych, głównie z Prawa i Sprawiedliwości. Jednak nie mogła się odbyć, bo na sali obrad pojawiło się tylko 13 radnych, głównie z PiS. Zabrakło 17, w tym wszystkich pięciu członków zarządu województwa.
- Dlaczego zlekceważyli tematykę tak ważną dla dalszego funkcjonowania naszego województwa - pyta Dariusz Piontkowski, szef klubu PiS.
Zapewnia też, ze przynajmniej czterech członków zarządu było w poniedziałek w urzędzie marszałkowskim. Jednak na sesji nie pojawili się.
- Mnie w tym czasie nie było w urzędzie - mówił na wtorkowej konferencji prasowej marszałek województwa Jarosław Dworzański.
Zapewnia, że zarząd nie lekceważy tematu komunikacyjnego. Sprawa na pojawić się na sesji 23 sierpnia. Wtedy też poznamy ostateczne stanowisko zarządu.
- Natomiast nieobecni w poniedziałek albo wyjechali na urlop, albo mieli inne obowiązki - tłumaczy Jarosław Dworzański.
Ja miałem w tym czasie ważne spotkanie z wójtami - mówi Mieczysław Baszko, członek zarządu z PSL i orędownik przejęcia spółek PKS przez samorząd.
Do tej pory radnym udało się przegłosować tylko przejęcie siemiatyckiego przedsiębiorstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?