Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Supraśl. Park w Sowlanach. Zamiast wysypiska, rekreacyjny park [ZDJĘCIA]

Julita Januszkiewicz
Autorki zwycięskiej koncepcji zagospodarowania byłego wysypiska odpadów komunalnych w Sowlanach (od lewej) Irmina Bieła i Aleksandra Bąk
Autorki zwycięskiej koncepcji zagospodarowania byłego wysypiska odpadów komunalnych w Sowlanach (od lewej) Irmina Bieła i Aleksandra Bąk Urząd Miejski w Supraślu
Zaprojektowały go Aleksandra Bąk i Irmina Bieła, studentki architektury Politechniki Białostockiej. Niewykluczone, że gmina Supraśl zrealizuje pomysł. Musi jednak zdobyć na to pieniądze.

Chcemy, by to miejsce służyło mieszkańcom, a przy okazji mogliby tutaj wypoczywać turyści - mówi Irmina Bieła, studentka V roku architektury na Politechnice Białostockiej.

Z koleżanką ze studiów Aleksandrą Bąk wpadła na pomysł, by na terenie byłego wysypiska w podbiałostockich Sowlanach, stworzyć park rekreacyjno-sportowy. Dziewczyny przygotowały na zajęciach ciekawy projekt.

- W Sowlanach mogłyby się znaleźć plac zabaw, tor rowerowy, miejsce wspinaczkowe, punkt widokowy, a także kawiarnia, toalety z kasą i wypożyczalnia rowerów - wylicza Irmina Bieła.

Swój projekt studentki zaprezentowały w konkursie na koncepcję na zagospodarowania byłego wysypiska odpadów komunalnych w Sowlanach. Ogłosiła go gmina Supraśl.

- Chcielibyśmy wykorzystać to miejsce. Bo nie jest ono zadbane. Kiedyś w Sowlanach było wysypisko śmieci, a teraz ten teren jest porośnięty krzakami. Można byłoby tam zrobić coś estetycznego, co służyłoby ludziom - tłumaczy Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl.

Władze szukały pomysłu na uporządkowanie tego miejsca. I ogłosiły konkurs. Zgłoszono 21 projektów. - Wśród nich były propozycje stworzenia toru saneczkowego, stoku narciarskiego, parku rekreacyjnego, skateparku, ekoparku czy punktów widokowych - wylicza Mariusz Żukowski.

Najlepszą okazała się praca studentek politechniki. W nagrodę dziewczyny dostaną 3300 zł. Czy ich zwycięski projekt ma szansę na realizację?

- Nie mogę zadeklarować, że to zrobimy. Mamy koncepcje, więc będziemy je analizować - wyjaśnia Mariusz Żukowski.

Bo od pomysłu do jego realizacji jest jeszcze długa droga. Powodzenie planów zależy też od tego, czy gminie uda się zdobyć pieniądze.

- Musimy przygotować dokumentację techniczną i kosztorys - przyznaje sekretarz gminy. Nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy w Sowlanach mogłaby się rozpocząć inwestycja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto