Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast szkoły zbudują bloki. Prywatna uczelnia dostała działkę od miasta za grosze. Sprawę bada CBA

Tomasz Mikulicz
Centralne Biuro Antykorupcyjne bada sprawę działki przy skrzyżowaniu Żurawiej z Króliczą
Centralne Biuro Antykorupcyjne bada sprawę działki przy skrzyżowaniu Żurawiej z Króliczą fot. Archiwum
Miały tu powstać szkoła i ośrodek rehabilitacji dla niepełnosprawnych dzieci. Inwestor za działkę w Białymstoku zapłacił miastu tylko 72 tysiące złotych. Ale szkoły nie ma. Będzie za to blok, bo ziemię odkupił deweloper. Sprawę zbada CBA.

Moim zdaniem, mogło dojść do korupcji z udziałem miejskich urzędników - uważa Wiesław Tryniszewski, mieszkaniec okolic ul. Żurawiej. To on zawiadomił w tej sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- Sprawdzimy to - mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.

Chodzi o ponad 0,7 hektara ziemi przy skrzyżowaniu Żurawiej z Króliczą w Białymstoku. W 1996 roku miasto oddało działkę w użytkowanie wieczyste Grażynie Olszewskiej-Bace, dyrektorce Nauczycielskiego Kolegium Rewalidacji i Resocjalizacji.

Koszt był niewielki - 15 procent wartości gruntu. Czyli nieco ponad 36 tys. zł. Z prostego rachunku wynika więc, że wartość działki wynosiła około 240 tys. zł.

Miasto oddało ją jednak pod warunkiem, że powstaną tu szkoła i ośrodek sportowo-rehabilitacyjny. Prace miały ruszyć po dwóch latach od zawarcia umowy. Tak się jednak nie stało. W czerwcu 2009 roku Grażyna Olszewska-Baka sprzedała działkę Kombinatowi Budowlanemu. Teraz ma tu stanąć blok.

To możliwe, bo w rok po podpisaniu umowy dyrektorka kolegium stała się właścicielką całego gruntu. Odkupiła go od miasta też za około 35 tysięcy złotych, płacąc za to w piętnastu rocznych ratach.

Miasto nie ma sobie nic do zarzucenia. Urszula Sienkiewicz, rzecznik magistratu, twierdzi, że taki zabieg był możliwy, bo w 1998 roku weszła w życie ustawa. Pozwalała na przekształcanie użytkowań wieczystych w prawa własności. Nie miało przy tym znaczenia, że użytkowanie dano pod jakimś warunkiem.

Łatwo wyliczyć, że za działkę Grażyna Olszewska-Baka zapłaciła około 72 tysięcy złotych. Ile dostała od dewelopera, nie wiadomo. Szefowie Kombinatu Budowlanego nie chcieli z nami rozmawiać. Podobnie Olszewska-Baka. Powiedziała nam tylko, że skoro nie jest już właścicielką działki, to sprawa jej nie dotyczy.

Echa Publikacji CBA sprawdzi, jak miasto sprzedało działkę na Dojlidach

Odpowiedź na artykuł Tomasza Mikulicza - "CBA sprawdzi, jak miasto sprzedało działkę na Dojlidach", zamieszczony w "Kurierze Porannym" z dnia 10.11.2009 r.

Oświadczam, że stwierdzenia zawarte w artykule napisanym przez Tomasza Mikulicza bezpodstawnie dyskryminują moją osobę w kontekście kompilowanych przez autora dotyczących mnie niesprawdzonych informacji, naruszając moje dobra osobiste.

Dziennikarz nie rozmawiał ze mną. Tendencyjnie przedstawia on stronniczy opis sytuacji na podstawie donosu dziennikarskiego wybranego sąsiada przedmiotowej nieruchomości. Manipulując informacją, tworzy negatywny fakt medialny, nie dochowując należytej staranności jej sprawdzenia i obiektywnego przedstawienia.

Wobec powyższego wyjaśniam:

Całość mojego postępowania związanego z nabyciem wymienionej nieruchomości, przekształceniem prawa użytkowania wieczystego w prawo własności oraz jej sprzedaż, odbyło się na podstawie obowiązującej ustawy. Fakt ten był publicznie jawny, a w tym samym czasie z tych regulacji skorzystało wiele podmiotów i instytucji nabywających nieruchomości.

Stwierdzam, iż od 1996 roku po otrzymaniu gruntu w użytkowanie wieczyste - podjęłam szereg działań w celu realizacji budowy szkoły na opisanej nieruchomości, w tym poczyniłam inwestycje budowlane, techniczne i finansowe.

Od początku moje starania o budowę szkoły były blokowane przez sąsiadów wymienionej nieruchomości, którzy sprzeciwiali się wybudowaniu budynku ze względu na interes osobisty.

Ostatni raz realizacja projektu budynku, który spełniał wymogi techniczne i budowlane, została wstrzymana w grudniu 2008 roku na podstawie decyzji SKO wydanej na wskutek odwołania sąsiadów. Dlatego podjęłam decyzję o sprzedaży działki pomimo niekorzystnego okresu ekonomicznego.

Grażyna Olszewska-Baka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny