Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast ocieplić blok, wybudowali parking. A lokatorzy walczą z grzybem.

Fot. Wojciech Oksztol
Stanisława Daniluk codziennie rano odmraża szyby małym piecykiem, a ramy okienne okłada chusteczkami, żeby zebrać wilgoć
Stanisława Daniluk codziennie rano odmraża szyby małym piecykiem, a ramy okienne okłada chusteczkami, żeby zebrać wilgoć Fot. Wojciech Oksztol
Wilgotne i zimne ściany, rozmoczone tapety, nad oknami czarne plamy z grzyba. Tak wyglądają mieszkania w bloku przy ulicy Zwierzynieckiej 15. - Na parking znalazły się pieniądze, ale na ocieplenie naszego bloku już nie - denerwuje się Stanisława Daniluk.

Wstaję rano i dzień zaczynam od odmrażania szyby ręcznym piecykiem - pokazuje Stanisława Daniluk. - Ściany są zimne, zbiera się wilgoć i tworzy grzyb. A wszystko dlatego, że nasz blok nie został docieplony.
Ale wilgoć i grzyb to problem nie tylko jednego mieszkania. Z pleśnią walczą też inni lokatorzy w klatce. - Odgrzybiam, zamalowuję, ale to nic nie daje - skarży się Henryk Stachurski. - Ta sam historia jest prawie we wszystkich mieszkaniach. Myślałem, że po wstawieniu nowych okien będzie lepiej. Ale tak się nie stało. Jest jeszcze gorzej.

- Rok temu robiłem remont - opowiada Adam Grzybowski, również mieszkaniec bloku. - I w kuchni znów wyszedł grzyb. Na ogrzewaniu nie oszczędzam, bo mam małe dziecko. Ostatnio nawet przy łóżeczku zaczęła wychodzić pleśń. A przecież to jest trujące.
Mieszkańcy budynku uważają, że gdyby blok został docieplony, to ściany byłby bez grzyba. Nie raz zgłaszali problem w administracji osiedla.

- Byli u mnie wczoraj - opowiada Stanisława Daniluk. - Stwierdzili, że wilgotność powietrza jest zbyt duża, a ściany przemarznięte. I poszli. Powiedzieli tylko, że trzeba wietrzyć. To co, okno ma być otwarte przez cały czas?

Kierownik administracji osiedla Tysiąclecia tłumaczy, że grzyb może pojawić się wszędzie. - Pleśń występuje nawet w budynkach docieplonych - odpiera zarzuty Józef Firc. - To zjawisko fizyczne. A od kiedy są podzielniki ciepła, wszyscy oszczędzają na ogrzewaniu, nie otwierają okien, nie ma wentylacji - tłumaczy.

Kierownik administracji zapewnia, że zrobi przegląd mieszkań w budynku. Ale jedyne, co można zrobić, to doraźna likwidacja grzyba. Na ocieplenie budynku w tym roku mieszkańcy nie mają co liczyć.
- Już przyjęliśmy plan na najbliższe dwa lata - mówi Józef Firc. - W tym czasie ten budynek nie będzie ocieplony. Nie możemy robić wszystkiego naraz.

Mieszkańcy oburzają się, że dwa lata temu przed blokiem wybudowano parking zamiast ocieplić go. Według nich to pilniejsza sprawa. - Ten parking powstał naszym kosztem - denerwuje się Stanisława Daniluk. - Sąsiednie budynki w około zostały ocieplone, a nasz nie. - O tym, który blok jest remontowany, a który nie decyduje administracja i rada osiedla - tłumaczy Stanisław Hołubowski, prezes Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Pod uwagę bierze się wiek budynku oraz stan techniczny.

Ale chyba nie w przypadku bloku przy ulicy Zwierzynieckiej 15 - ripostują lokatorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny