Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamarznięty pies leżał przed wejściem do liceum. Mróz zabija ludzi i zwierzęta.

Fot. Marta Chmielińska
We wtorek rano ten zamarznięty (prawdopodobnie bezpański) pies leżał przy wejściu do Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Hajnówce.
We wtorek rano ten zamarznięty (prawdopodobnie bezpański) pies leżał przy wejściu do Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Hajnówce. Fot. Marta Chmielińska
Na dworze silny mróz, a one biegają żeby nie zamarznąć. Bezdomne psy i koty cierpią w takich warunkach. Zdarza się, że giną nim nadejdzie pomoc.

Kiedy w poniedziałek termometr wskazywał 26 stopni poniżej zera pani Ewa zadzwoniła do schroniska żeby "Ciapek" pomógł psom, które kręciły się po mieście. Po kilku godzinach, gdy wciąż były pod kioskiem kobieta interweniowała drugi raz.

- Pan Swatko powiedział mi, że nie może nic zrobić bo ma zepsuty samochód a przez to, że jest on dość drogi to i naprawa kosztuje a stowarzyszenie nie ma pieniędzy. To żałosne tłumaczenia - mówi Ewa. - A przecież nie dalej jak 21 stycznia były odłowy zwierząt. Czym więc jeździli i jak łowili skoro psy wałęsają się dalej?

Rzeczywiście odłowy przeprowadzono 21 stycznia jednak tradycyjnie już psy wciąż wałęsają się po mieście.

Kto odławia bezpańskie

Odłowy psów poprzedzone są ogłoszeniem w mediach, wyraźnie napisane jest wtedy, że odłowy przeprowadzi "Ciapek". Okazuje się jednak, że członkowie stowarzyszenia nie mają uprawnień do odławiania psów. Kto więc to robi i w jaki sposób?

- Doraźne odłowy psów łagodnych przeprowadzamy we własnym zakresie. Taki pies daje się zapiąć na smycz i zabrać do schroniska - wyjaśnia Ireneusz Swatko, kierownik schroniska. - Te dzikie a więc i często agresywne muszą odławiać pracownicy magistratu przy pomocy tazera.

Odkąd działa schronisko zdecydowanie zmniejszyła się ilość wałęsających się zwierząt jednak wielu osobom wydaje się, że odłowy są prowadzone niekonsekwentnie.

- Te wygłodzone psy od nikogo nie uciekają, podchodzą z chęcią. Wystarczy coś do nich powiedzieć - zapewnia Ewa - Nie wiem dlaczego "Ciapek" ma problemy.

Jest wiele wątków

Przyczyną tego stanu może być brak reakcji mieszkańców miasta. Prawdą jest bowiem to, że wałęsający się pies nikogo nie interesuje. Telefony dzwonią dopiero wtedy gdy wataha leci za suczką w czasie rui i stanowi zagrożenie.

Zrozumiałe jest więc to, że "Ciapek" może nie wiedzieć gdzie biegają psy. Trudno uwierzyć, by stowarzyszenie chciało krzywdy zwierząt, ale biorąc na siebie odpowiedzialność za zadanie powierzone przez burmistrza, musi sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji , a także ze wszystkich uwag na temat swej działalności.

- Pani mówi, że są błędy. Owszem. Ale poza "Ciapkiem" nikt nie interesuje się losem zwierząt w schronisku. Nikt inny nie chce pomóc tym psom - mówi zastępca burmistrza, Bazyl Stepaniuk.

Przyszłam ze skargą

- To był czwartek przed godz. 10 usłyszałam skowyt psa i wybiegłam na balkon. Pod "Orbisem" dwóch mężczyzn odławiało psy. Jeden trzymał go już na smyczy czy pętli a drugi celował do niego paralizatorem albo czymś takim. Później psa, który nie mógł utrzymać się na nogach pociągnęli brzuchem po ziemi na tej smyczy z tych schodków koło Orbisu. Jak tak można - pyta kobieta, która przyszła ze skarga do redakcji.

Ludzie ze Stowarzyszenia dbać mają by odłowy odbywały się z poszanowaniem praw zwierząt.
- Samochód udostępnia nam urząd miasta, odławianiem zajmują się panowie posiadający uprawnienia, oni również są pracownikami urzędu - wyjaśnia Ireneusz Swatko, kierownik schroniska. - W ostatnich odłowach uczestniczyłem od 6 rano, ale już o 9 byłem w schronisku. O tym zdarzeniu spod "Orbisu" słyszę pierwszy raz - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny