Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żałoba w ZHP potrwa 30 dni. Harcerze cały tydzień będą pełnić wartę przy pomniku.

(mak)
Mówi się, że harcerstwo jest niemodne, ale nam to nie przeszkadza - mówi Maciej  Małyszko (na zdjęciu z prawej razem z kolegami 13 Białostockiej Drużyny Wędrującej.  Młodzi ludzie są dumni, z tego co robią.
Mówi się, że harcerstwo jest niemodne, ale nam to nie przeszkadza - mówi Maciej Małyszko (na zdjęciu z prawej razem z kolegami 13 Białostockiej Drużyny Wędrującej. Młodzi ludzie są dumni, z tego co robią. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie jest łatwo stać na warcie. Najpierw zaczyna boleć kręgosłup. Potem zaczynają wysiadać stopy. Człowiek czuje, jakby zapadał się w mule. Bardzo puchną też palce - opowiada Maciej Małyszko z 13 Białostockiej Drużyny Wędrowniczej.

Ale mimo to trzeba stać na baczność. Białostoccy harcerze codziennie pełnią warte przy Piłsudskim. A dzisiaj będą też przy trumnie prezydenta.

- Niektórzy się z nas śmieją i szydzą. Ale to nie ma żadnego znaczenia, to ich sprawa - mówi Maciej Małyszko, z białostockiej Czarnej Trzynastki. - Dla nas po prostu ważny jest patriotyzm, i to nie tylko przy okazji żałoby.

Białostoccy harcerze od niedzieli pełnią honorową wartę przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Trzech druhów z jednej strony, trzech z drugiej. Stoją dzielnie, niezależnie od pogody. Ci najmłodsi pełnią wartę po 15 minut, najstarsi nawet dwie godziny.

- Aż sami jesteśmy mile zaskoczeni, że tak stanęli na wysokości zadania. Nawet ci najmłodsi tak odpowiedzialnie do tego podeszli i sami zgłaszają się na wartę - mówi Andrzej Bajkowski z białostockiej komendy ZHP.

Bo żałoba narodowa po katastrofie w Smoleńsku to dla nich prawdziwy sprawdzian. Już wiadomo, że w ZHP będzie trwała dłużej, bo aż 30 dni. W tym czasie nie ma mowy o imprezach, a sztandary i krzyże harcerskie mają być okryte kirem.

- Byliśmy akurat na zbiórce w środku lasu, kiedy samolot prezydenta się rozbił. W sobotę wieczorem był alarm i wezwanie, żeby następnego dnia o godzinie 8 rano stawić się w komendzie. Tam czekaliśmy na rozkazy - mówi Sebastian Pugacewicz, drużynowy 13 BDW.

- To nie jest tak, że ktoś nas zmusza. To nasz obowiązek, ale jesteśmy tu z własnej woli - dodaje Maciej. - W harcerstwie jest czas na dobrą zabawę, ale bardzo ważna jest też właśnie taka służba.

Są bardzo dumni z tego co robią. Zapowiadają, że nie zabraknie ich przy pomniku marszałka do końca narodowej żałoby. A w czwartek białostoccy harcerze pojadą też do Warszawy. Honorową wartę od 18 będą pełnić przy trumnach prezydenckiej pary, tak jak w środę premier i Rada Ministrów.

- Jeśli tylko będzie taki rozkaz, pojedziemy też na pogrzeb - przyznaje Sebastian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny