Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żałoba w Suwałkach po śmierci prezydenta Józefa Gajewskiego. Premier powoła komisarza.

Marta Gawina
Zmarły prezydent Suwałk Józef Gajewski
Zmarły prezydent Suwałk Józef Gajewski Fot. Archiwum
Nie wierzę w to, co się stało. To był najlepszy prezydent, jakiego mieliśmy. Trudno będzie mu dorównać - mówi Marta Kurpiowska, suwalczanka. Miasto pogrążone jest w żałobie po śmierci Józefa Gajewskiego. Prawdopodobnie jutro ciało prezydenta zostanie sprowadzone z Włoch do Polski.

Józef Gajewski urodził się w Olecku. Studiował na Politechnice Białostockiej. W tym roku skończyłby 62 lata. W niedzielę wieczorem do suwalskiego ratusza dotarła tragiczna wiadomość o śmierci prezydenta. Józef Gajewski spędzał wakacje we Włoszech razem z żoną. Prawdopodobnie dostał zawału podczas kąpieli w basenie hotelowym. Prezydent od kilku lat miał kłopoty z sercem. Niedawno przeszedł w szpitalu operację.

Na Urzędzie Miejskim w Suwałkach wiszą biało-czerwone flagi przepasane kirem. Przez cały czas przychodzą tu ludzie. Modlą się, zapalają znicze, wpisują się do księgi kondolencyjnej.

- Prezydenta zazdrościli nam wszyscy. I trudno się dziwić. Proszę się rozejrzeć, jak wyglądają Suwałki dziś i porównać, jak wyglądały przed ośmioma laty, kiedy obejmował władze - podkreśla Tomasz Kaleta, mieszkaniec Suwałk.

- To był cudowny człowiek. Wiele zrobił dla miasta, a jeszcze więcej dla ludzi. U niego nie było spraw trudnych - dodaje Danuta Franko, która wczoraj przyszła pod urząd miejski, żeby zapalić znicz.

Józef Gajewski był prezydentem Suwałk w latach 1981-87 i od 2002 roku. Miał się ubiegać o kolejną kadencję także w jesiennych wyborach samorządowych. Dla wielu był pewnym zwycięzcą. Jednak w niedzielę wieczorem do suwalskiego ratusza dotarła tragiczna wiadomość. Prezydent miasta zmarł we Włoszech. Prawdopodobnie jutro jego ciało zostanie sprowadzone do Polski. Datę pogrzebu ustali najbliższa rodzina. Nieoficjalnie mówi się, że będzie to piątek.

Wraz ze śmiercią prezydenta swoje uprawnienia stracili także jego zastępcy. - Nie oznacza to jednak paraliżu władzy w Suwałkach. W tej chwili urzędem kieruje sekretarz miasta. Swoje uprawnienia zachowali też pracownicy magistratu - mówi wojewoda podlaski Maciej Żywno, który wczoraj pojechał do Suwałk.

I przypomina, że w ciągu 30 dni rada miejska musi zająć się wygaszeniem mandatu zmarłego prezydenta.

- Wtedy wystąpię do premiera z wnioskiem o powołanie komisarza. Przed pogrzebem nie chcę mówić o nazwiskach. Śmierć Józefa Gajewskiego to wielka strata dla podlaskiego samorządu - dodaje wojewoda.

- Wielki cios. Mam ogromny żal do losu, że nam go zabrał - mówi Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego. Z prezydentem Suwałk współpracował od kilku lat. - To był przyjacielski i bardzo gościnny człowiek. Najbardziej na świecie kochał Wigry i Suwałki. Te pod jego rządami stały się miastem europejskiego formatu.

- Prostolinijny, bardzo pracowity. Nie dziwię się, że ludzie tak go szanowali. Prezydent Gajewski zawsze ciepło mówił o Białymstoku. Jego odejście to ogromna strata - dodaje prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny