Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew w Wasilkowie. Morsy: Lodowata woda zdrowia nam dziś doda (zdjęcia)

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Morsy nad zalewem w Wasilkowie
Morsy nad zalewem w Wasilkowie Anatol Chomicz
Niektórzy w rękawiczkach. Inni bez. Jedni w czapkach, inni np. w pióropuszach. Łączy ich jedno. Ogromny entuzjazm. Morsy żyją ciekawie i zdrowo.

- Morsuję już od jedenastu lat. Już po pierwszym sezonie czułem, że poprawia się moja odporność. Teraz choruję bardzo rzadko - mówi Mirosław Kiślak.

Kąpał się w sobotę w wasilkowskim zalewie. Na czwarty już Zlot Podlaskich Morsów przybyło ponad 200 osób. Oprócz Białegostoku też m.in. z Siemiatycz, Sokółki czy Brańska.

Atmosfera była bardzo wesoła. Morsy rozgrzewały się przy muzyce Zenka Martyniuka. Ale do samego wejścia do wody zagrzał ich wystrzał armatni. Jedyne na co powszechnie narzekano to pogoda.

- Gdyby było mroźniej, woda byłaby nieco cieplejsza. Takie przynajmniej miałoby się wrażenie. No ale dobrze przynajmniej, że wiatr jest słaby- mówi Łukasz Sapuła. Na zlot przyjechał ze swym 9-letnim synem Mateuszem, który morsuje już drugi sezon. - Wszystkich zachęcam. Można to robić od najmłodszych lat - twierdzi.

Znalazła się też osoba, która pierwszy raz weszła do lodowatej wody. To Krzysztof Aleksiejczuk. - Koledzy mnie namówili. Ma to być najlepsza szczepionka na grypę, jaką wymyślono. Myślę że dam sobie radę - mówił podczas rozgrzewki.

I - a jakże - dał radę. - Niesamowite uczucie - zachwalał, gdy wyszedł z wody.

Oprócz zimowej kąpieli morsy bawiły się w wyścigi - w workach i na nartach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny