Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Dojlidy i rzeka Biała zmienią się nie do poznania

Aneta Boruch
Wkrótce nad Białą będzie można urządzać pikniki. A na Dojlidach imprezować na wyspie, szaleć na nartach wodnych, a potem zanocować na miejscu. Białystok nie zapomina o inwestycjach poprawiających jakość życia mieszkańców i swój wizerunek.
Takie rabaty z różnokolorowych bylin ozdobią najnowszy fragment bulwarów nad Białą
Takie rabaty z różnokolorowych bylin ozdobią najnowszy fragment bulwarów nad Białą

Takie rabaty z różnokolorowych bylin ozdobią najnowszy fragment bulwarów nad Białą

Gdy nadchodzi lato paryżanie i odwiedzający stolicę Francji turyści mogą się wylegiwać na rozgrzanym piasku lub bujać na hamaku wśród tropikalnej roślinności. Od pięciu lat w centrum miasta pojawia się letnia plaża - przywozi się tu tysiące ton piasku i ustawia palmy. Władze miasta chcą w ten sposób umilić upalne miesiące tym, których nie stać na wyjazd nad morze.

Na tym nie koniec wodnych atrakcji w Paryżu. Sekwana stała się prawdziwym rajem dla wędkarzy. Co prawda kilkanaście lat temu był to istny ściek mętnej, brunatnej wodzie, na której unosiły się szczątki skrzynek i wszelkie inne nieczystości.

A gdy turysta stanął na kamiennym Pont Neuf, aby podziwiać z tego najstarszego mostu Paryża widok Luwru, mało przyjemny zapach kierował go raczej do dzielnicy łacińskiej, gdzie kucharze z całego świata oferowali kulinarne cuda.

Dziś w miejscu, w którym Sekwana łączy się z Marną, wędkarze łowią sandacze.

Na piknik nad Białą

A tak może wyglądać widok na wyspę na rozlewiskach rzeki
A tak może wyglądać widok na wyspę na rozlewiskach rzeki

A tak może wyglądać widok na wyspę na rozlewiskach rzeki

Białystok nie Paryż, Biała nie Sekwana, ale jednak i u nas coraz więcej zaczyna się dziać na nabrzeżach rzeki, która płynie przez miasto. Dwa fragmenty bulwarów już są. Pierwszy zbudował inwestor, który postawił Galerię Białą, drugi - miasto w ramach przygotowań do beatyfikacji ks. Michała Sopoćki. Całe bulwary w Białymstoku mają mieć około 3-4 kilometrów długości. Będą się ciągnąć od ulicy Miłosza do kościoła przy ulicy Radzymińskiej. W tym roku miasto zbuduje kolejny ich fragment. Chodzi o odcinek położony pomiędzy ulicami Świętojańską od północnego zachodu, Branickiego od północnego wschodu i ulicą Czesława Miłosza od południowego wschodu. W sumie to około 25 tysięcy metrów dość zaniedbanych terenów w śródmieściu. Po modernizacji brzegi będą schodziły do rzeki tarasami. Na terenie parku powstanie też próg wodny.

Spacerowicze otrzymają do dyspozycji szereg przestrzeni parkowych pokrytych trawnikami, lekko pochylonych w kierunku południowym. Po to, by zwiększyć ich nasłonecznienie. Zostały one pomyślane jako polany, z których będzie można oglądać rzekę, urządzać tam pikniki czy po prostu odpocząć w zacisznym miejscu. Od północnej strony trawniki będą osłaniały nasypy - pomogą w wyciszeniu parku z hałasu ulicznego. Tutaj także posadzone zostaną wysokie żywopłoty grabowe, oddzielające wizualnie park od ulicy.

Na północnym końcu tego odcinka bulwarów dosadzone będą nowe drzewa. Dzięki temu teren zyska charakter bardziej leśny. Ta część parkowo-leśna będzie obsadzona krzewami oraz bylinami odpowiednimi dla takich zakątków. Pomiędzy poszczególnymi terenami parkowymi pojawi się szereg ścieżek i placów; połączą je także mosty i kładki.

Dla rowerzystów i niepełnosprawnych

Wzdłuż ulicy Branickiego oraz po południowo-zachodniej stronie nowego fragmentu bulwarów powstanie ciąg ścieżek rowerowych. Celowo nie zostaną poprowadzone w głąb terenu parkowego - jego wnętrze zostanie oddane całkowicie do użytku pieszych. Dzięki temu też uniknie się kolizji między pieszymi a rowerzystami.

W parku zaprojektowano szereg trejaży w formie ażurowych zadaszeń, które będą zapewniały ochronę przed słońcem. Pojawią się też w nim nowoczesne, oryginalne w formie miejskie meble.

- Wszystkie elementy zagospodarowania będą dostępne dla osób niepełnosprawnych - podkreśla wiceprezydent Adam Poliński. I dodaje, że w kolejnych latach miasto będzie sukcesywnie zajmować się kolejnymi fragmentami nad Białą. Z czasem będzie tu można naprawdę spędzić czas w urozmaicony sposób. Oprócz alejek i ścieżek rowerowych, różnych urządzeń rekreacyjnych znajdą się tu nawet wieże i tarasy widokowe.

W planach jest również plac z fontanną, tereny piknikowe, łąki kwietne. W sumie rozłożone na kilka lat prace mają pochłonąć nawet 15 milionów złotych.

Plaża, wyspa i hotel, czyli Dojlidy po liftingu

Druga dobra wiadomość dotyczy jedynego większego akwenu, jaki ma Białystok, czyli ośrodka sportowego Dojlidy. To tu tłumnie opalają się i kąpią białostoczanie w upalne, letnie miesiące. W ubiegłym sezonie tutejszą plażę odwiedziło 83 tysiące osób.

W ciągu dwóch najbliższych lat przejdzie on gruntowną modernizację. Pójdzie na to przeszło 21,7 milionów złotych. Urząd marszałkowski właśnie zdecydował, że dołoży prawie 9 milionów z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Ponieważ inwestycję zakrojono na szeroką skale, ten rok upłynie na przygotowywaniu dokumentacji i wszelkich formalności. Konkretne prace rozpoczną się za rok i potrwają do 2013 roku.

- Moglibyśmy oczywiście zrobić to wszystko w ciągu roku, ale nie chcemy wyłączyć mieszkańcom zalewu z użytkowania - mówi Adam Popławski, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Plan mamy taki, aby na sezon 2013 w czerwcu mieszkańcy mogli wejść na zupełnie odnowiony obiekt.

Wówczas w Dojlidach zobaczymy szeroką, piaszczystą plażę. Będzie ona dwukrotnie większa od obecnej i z wieloma nowymi atrakcjami wodnymi. Przybędzie stanowisk dla łodzi.

- Nowością będzie to, że wyspa na stałe zostanie połączona z brzegiem - opisuje Popławski. - Powstanie specjalny mostek, pod którym będą mogły przepływać kajaki i łódki. Na wyspie w sezonie będą mogły odbywać się różne imprezy.

W planach jest też urządzenie placu zabaw na wodzie i zainstalowanie wyciągu do nart wodnych. W pobliskim lasku wytyczone zostaną ścieżki rowerowe i siłownia na świeżym powietrzu. A ponieważ zamierzenie jest takie, żeby ośrodek był całoroczny, dlatego wytyczone zostaną ścieżki do nart biegowych. W sumie pętla do biegania będzie miała około trzech kilometrów.

I jeszcze jedna nowość - na terenie ośrodka powstanie hotel.

- Miasto zbuduje go samo, a później postaramy się znaleźć operatora dla części hotelarskiej i konferencyjnej - mówi Popławski.

Białystok żegna się z opinią zaścianka

Zdaniem specjalistów od wizerunku, tego typu inwestycje mają kapitalne znaczenie zarówno dla podnoszenia standardów życia w mieście, jak i postrzegania go na zewnątrz. Zwłaszcza w takim mieście jak Białystok, które zbyt wielu atrakcji wodnych nie ma. Jakość, estetyka, funkcjonalność zawsze dobrze się sprzedają. Tego typu miejsca jak bulwary czy ośrodek atrakcji wodnych stają się pewnego rodzaju wizytówkami, które pokazuje się na zewnątrz. I które przyciągają do miasta.

- Każdy element zapewniający wysokiej jakości rekreację i wypoczynek może być argumentem przy podejmowaniu decyzji o sprowadzeniu się do miasta - uważa dr Marek Kruk z Uniwersytetu w Białymstoku.

Takie działania na pewno robią też dobrze wizerunkowi miasta.

- Jeśli chodzi o pewne parametry w tym zakresie, to Białystok plasuje się już dość wysoko i teraz miasto musi zrobić wszystko, żeby utrzymać ten status - dodaje Marek Kruk. - To może być kolejny krok do utrzymania tego wizerunku. Mam wrażenie, że przestajemy o sobie myśleć jako o zaścianku. I dobrze.

W tekście wykorzystałam informacje ze strony: www.shrap-drakers.pl

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny