Wczoraj o godzinie 14.02 Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku odebrało informację o topielcu w zalewie Dojlidy. Kiedy na miejsce dotarli strażacy, okazało się że 34-letni mężczyzna na dzikim kąpielisku skoczył z pomostu do wody i już nie wypłynął.
Niefortunny skok zauważył przebywający w pobliżu młodszy ratownik WOPR. Odnalazł ciało około 2,5 metra pod powierzchnią wody i doholował do oddalonego o mniej więcej 8 metrów brzegu. Zanim na miejsce przyjechały policja i pogotowie ratunkowe, strażacy przystąpili do resuscytacji topielca.
- Udało im się przywrócić mu tętno - informuje dyżurny WSKR w Białymstoku. Zespół ratownictwa medycznego założył poszkodowanemu kołnierz ortopedyczny, podłączył do respiratora i zawiózł do szpitala.
Niestety, 34-latek zmarł w szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?