[galeria_glowna]
- Dziś już nie pytamy dlaczego. Dziś w Bazylice Mariackiej, w sercu stołecznego i królewskiego miasta Krakowa, witamy, a zarazem żegnamy prezydenta i wierną towarzyszkę jego życia - stwierdził metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.
Kardynał wyraził nadzieję, że smoleńska katastrofa przyczyni się do zbliżenia Polski i Rosji.
Kard. Dziwisz przypomniał też, że Jan Paweł II zmarł w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, a teraz w wigilię tego samego święta zginął prezydent RP i członkowie polskiej delegacji lecącej do Katynia. - Niech ta śmierć będzie zaczynem procesu umacniania wzajemnych więzi w naszej Ojczyźnie, niezależnie od jakichkolwiek różnic - zaapelował kardynał.
Podczas mszy głos zabrał także, arcybiskup Henryk Muszyński. - Twoją dewizą życiową był "Bóg, Honor, Ojczyzna". Przez twoje świadectwo życia i śmierci, po latach programowej ateizacji, gdy Boga skazano na banicję, podniosłeś wysoko sztandar, na który wróciły słowa: Bóg, honor, ojczyzna. Nie tylko na sztandar, ale także w ludzkie serca - mówił duchowny.
Msza rozpoczęła się 14. Procesja biskupów pod przewodnictwem kard. Stanisława Dzwisza przeszła główną nawą kościoła Mariackiego. Metropolita przywitał się z premierem Donaldem Tuskiem, marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim, b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. Uścisnął też dłoń Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Kard. Dziwisz osobiście przywitał także prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?