Nie mam pojęcia, za co dostałem ten mandat - żalił się pan Mariusz. - Ale nie tylko ja. Kilku kierowców zatrzymało się przy galerii i wszyscy zostali ukarani. Dlaczego?
- Straż miejska miała niezły utarg tylko dlatego, że nie widać tu znaku zakazu postoju - opowiadał kolejny zdenerwowany kierowca.
Okazało się, że klienci galerii Alfa parkowali w najlepsze przed budynkiem przy ulicy Mickiewicza, bo nie widzieli znaku zakazu.
Ale znak był. Tyle tylko, że za rogiem, na ulicy Świętojańskiej i zdaniem drogowców, obowiązywał na całym placu przed galerią. Strażnicy miejscy od czasu do czasu zbierali tam niezłe żniwo.
Interweniowaliśmy. W urzędzie miejskim otrzymaliśmy zapewnienie, że odpowiedni znak zostanie ustawiony też od ulicy Mickiewicza.
Znak już stoi. Ale samochody parkują po staremu. - Stanąłem - mówi jeden z kierowców. - Ale przecież nie jestem jedyny - dodaje zaraz. - Może się uda i nie dostanę mandatu?
Jak widać kierowcy nie przejęli się oznakowaniem. A straż miejska znów będzie miała używanie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?