Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczni kontrahenci oszukują nasze firmy

Barbara Kociakowska
Zagraniczni kontrahenci oszukują nasze firmy
Zagraniczni kontrahenci oszukują nasze firmy sxc
Polskie przedsiębiorstwa mają niespotykane od lat problemy z odzyskaniem należności z tytułu eksportu. I nie chodzi wcale tylko o zatory płatnicze, ale także o celowe wyłudzenia towaru.

Takie informacje przedstawił Euler Hermes, firma ubezpieczająca transakcje i odzyskująca należności.
– Obserwujemy bardzo szybko rosnący popyt na odzyskiwanie należności polskich eksporterów –  mówi Tomasz Delman, dyrektor handlowy w Euler Hermes Collections. – I wcale nie dotyczy to tylko ostatnich tygodni, czy nawet miesięcy.

Jak zauważa, przez cały 2012 rok wartość i ilość zleceń od polskich eksporterów na odzyskanie ich należności była większa o blisko 50 proc. w porównaniu do 2011 roku (podczas gdy analogicznie polski eksport w 2012 roku w stosunku do 2011 roku liczony w euro wzrósł o niecałe 4 proc., a denominowany w złotych według cen bieżących wzrósł o ok. 7 proc.).
– Ale  polskie firmy często wstydzą się w kraju do tego przyznać, że zostały oszukane – dodaje Artur Niewrzędowski z Euler Hermes.

Co ciekawe, struktura zleceń, jakie otrzymuje Euler Hermes odpowiada strukturze polskich hitów eksportowych. Okazuje się, że największe problemy z odzyskaniem należności mają firmy z branży spożywczej (przede wszystkim mięsnej) oraz meblowej. Bardzo często do oszustw i wyłudzeń dochodzi na rynku brytyjskim.

ble

Agnieszka Sztyber, dyrektor Windykacji Międzynarodowej w Euler Hermes Collections dodaje, że oszustwa nie dotykają wyłącznie dostawców zza granicy, zdestabilizowany jest cały rynek, szczególnie w branży mięsnej. W Wielkiej Brytanii jest ona uznawana (także w skali lokalnej) za branżę podwyższonego ryzyka. Odnotowuje się tutaj nie tylko dużą liczbę opóźnień płatności, ale i oszustw. Na przykład zakładane są firmy, które mają służyć tylko do tego, by wyłudzać towary w trakcie swojej krótkiej działalności. Dochodziło również do takich sytuacji, gdy zamówienie składał sprawdzony kontrahent, a oszustwo miało miejsce na samym końcu transakcji.
– Podczas dostawy ktoś nieuprawniony, ale dobrze o niej poinformowany, przejmował towar – opowiada Agnieszka Sztyber.

ble

Natomiast we Francji zdarzały się przypadki podszywania się (od złożenia zamówienia do odbioru towaru) pod legalnie działającą, szanowaną firmę.
Z obserwacji Agnieszki Sztyber wynika, że przedsiębiorcy mogą obawiać się zażądania dodatkowych wyjaśnień. Wydaje im się, że może to urazić kontrahenta. Jednak jej zdaniem uczciwy kontrahent nie powinien mieć nic przeciwko temu.
– My nie mieliśmy do tej pory żadnych wpadek – mówi Dariusz Sapiński, prezes GK Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem, największego eksportera branży mleczarskiej. – Wysyłamy towary do sprawdzonych firm, zawsze biorę przedpłatę. Nie ryzykuję, nie stać nas na to.
Dodaje, że wyjątek mogą stanowić jedynie korporacje międzynarodowe, gdzie występują określone terminy płatności.
– Nie słyszałem, żeby ostatnio któryś z naszych przedsiębiorców narzekał na to, że został oszukany przez zagraniczną firmę – mówi Witold Karczewski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku. – Ale ryzyko zawsze jest, to jest rzecz oczywista.

Jak dodaje, firmy powinny zabezpieczać się przed tego typu sytuacjami. Ale nie zawsze jest to takie proste, np. nie na każdym rynku da się ubezpieczyć kontrakt. Poleca on korzystanie z wywiadowni gospodarczych (IP-H też taką prowadzi).
– To powinien być jednak tylko jeden z elementów zabezpieczenia się przed nieuczciwym kontrahentem – tłumaczy Witold Karczewski.
Jego zadniem nie ma znaczenia,  czy eksportujemy na rynki zachodnie (które mogą się wydawać bardziej cywilizowane), czy na inne. Wszędzie ryzyko jest takie samo i należy zachować ostrożność. 

O tym eksporter musi pamiętać
-
weryfikacja spółki (członków zarządu, właścicieli) – m.in. poprzez raporty handlowe, biznesowe serwisy społecznościowe;
- weryfikacja dokumentów, np. finansowych i zamówień (weryfikacja loga, zlecenia);
- weryfikacja adresu odbioru – należy mieć świadomość ryzyka wynikającego z punktu;
- dostaw innego niż adres handlowy (np. parkingi, magazyny w przemysłowych dzielnicach);
- weryfikacja przedstawicieli, którzy się z nami kontaktują (domena e-mail, z jakiej kontaktują się odbiorcy – unikać ogólnodostępnych, prosić o numer telefonu stacjonarny firmowy i weryfikować go).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny