Wczoraj wieczorem około godziny 21 policja poprosiła straż pożarną o pomoc w odnalezieniu kobiety.
Kobieta prawdopodobnie chciała odebrać sobie życie. Policjanci dowiedzieli się o tym około godziny 19 od jej syna, który rozmawiał z matką przez telefon. Właśnie w trakcie rozmowy dowiedział się o planach matki. Podobno powiedziała, że nałyka się tabletek.
Mężczyzna niezwłocznie zawiadomił policjantów w Wasilkowie. Ci natomiast od razu wszczęli akcję poszukiwawczą.
Do poszukiwań oprócz kilkunastu policjantów włączyło się też dziesięciu strażaków. Policjanci ciągle próbowali skontaktować się telefonicznie z niedoszłą samobójczynią. Ona jednak za każdym razem zwodziła poszukujących ją i podawała inne miejsce pobytu.
W końcu udało się. Około godziny 23.30 mundurowi znaleźli wyziębioną kobietę na skraju lasu. Miała ona przy sobie reklamówkę z tabletkami. Nie wiadomo, czy połknęła któreś z nich. Nie dała rady jednak chodzić. Wiadomo też, że niektórych leków brakowało.
Kobieta natychmiast trafiła na oddział oddziału ratunkowego w białostockim szpitalu wojewódzkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?