W poniedziałek ok. godz. 16 do II Komisariatu Policji w Białymstoku zgłosiła się przestraszona kobieta. Odebrała telefon od nieznajomego, który groził śmiercią jej syna oraz żądał pieniędzy.
Następnie zadzwonił jej 14-letni syn, twierdząc, iż gubił wartościową rzecz, należącą do kolegi i teraz musi za nią zapłacić 3 tys. zł, gdyż w przeciwnym razie zostanie zamordowany.
Policjantom udało się ustalić, gdzie jest nastolatek. Okazało się, że pomysłowy 14-latek wymyślił całą historię, a telefon do matki miał być żartem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?