Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadłużenie miasta wzrosło. Tadeusz Truskolaski mówi dlaczego

Aneta Boruch
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku Archiwum
- Nasze zadłużenie w ubiegłym roku wzrosło - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, przed sesją, na której ma odbyć się głosowane nad udzieleniem absolutorium.
Wygraj 50.000 zł w loterii wakacyjnej Kuriera Porannego
Wygraj 50.000 zł w loterii wakacyjnej Kuriera Porannego

Wygraj 50.000 zł w loterii wakacyjnej Kuriera Porannego

Kurier Poranny: Śpi Pan spokojnie przed poniedziałkową sesją? Dostanie Pan na niej albo nie skwitowanie za ubiegłoroczne rządzenie miejską kasą.

Tadeusz Truskolaski: Nie mam najmniejszych problemów ze snem, choć czasem śpię krótko, np. gdy późno wrócę z Warszawy.

W sprawie absolutorium odbyła się już komisja rewizyjna. Przebiegła w rzeczowej i merytorycznej atmosferze. Wynik głosowania jest pozytywny. Czterech członków komisji było za udzieleniem absolutorium. Dwóch, wiadomo, że ze względów politycznych, wstrzymało się od głosu. Byli to reprezentanci klubu PiS.

Budżet został wykonany. Dochody zwiększyły się, choć nie jest to wzrost duży, bo o jedną dziesiątą procenta. Miały na to wpływ wyższe dochody bieżące, co cieszy.

Co jeszcze cieszyło Pana w ubiegłym roku?

- Przede wszystko to, że realizowaliśmy inwestycje. No i to, że mieliśmy nadwyżkę, czyli bieżące dochody były wyższe niż wydatki. To także poszło na inwestycje.

Natomiast deficyt był mniejszy, niż planowaliśmy.

A co było finansowym bólem głowy?

- Ten ból jest właściwie codziennie. Codziennie zmagamy się z rzeczywistością. Natomiast na taki kształt budżetu największy wpływ miało to, że została przerwana budowa stadionu. Od połowy roku nie było już wydatków na tę inwestycję, ale nie było też dochodów związanych z realizacją projektu unijnego dotyczącego stadionu.

Jak zwykle dużym obciążeniem dla budżetu są też wysokie wydatki na edukację. W 2011 roku oświata i wychowanie kosztowała nas 465 milionów złotych. To bardzo dużo. Dopiero teraz wprowadzamy działania racjonalizatorskie w tej dziedzinie. Ich pierwsze efekty będą w tym roku. Jeżeli od nowego roku szkolnego będzie mniejsze zatrudnienie, to pracownicy będą też otrzymywali stopniowo odprawy. W sumie pójdzie na nie około dwóch milionów. A budżet zaoszczędzi na tych działaniach około 20 milionów.
Ale jak to będzie, zobaczymy na koniec tego roku.

Jesteśmy mocno zadłużeni?

- Nasze zadłużenie w ubiegłym roku wzrosło. Wynosiło 48 procent. To dość znaczny wzrost, ale wynikał z inwestycji. Wszystkie pieniądze, które przeznaczane są na wkład do inwestycji, pochodzą albo z obligacji albo z kredytów.

Jestem rozliczany z budżetu, który został przyjęty. To radni przyjmują budżet z takim, a nie innym deficytem. Jeżeli wykonuję limit zadłużenia, to jest to zgodne z prawem i powinno być oceniane pozytywnie.

Jeśli zatem później radni mówią, że jest wysokie zadłużenie, to sami sobie wystawiają recenzję. Najpierw mówią: tak, możemy taki budżet przyjąć, a potem mówią, że jest wysokie zadłużenie.

Najlepszym dowodem na to, że budżet za 2011 rok został dobrze wykonany jest nagroda Teraz Polska, którą właśnie zdobyliśmy. I okres Teraz Białystok ciągle trwa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny