Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadał ukochanej 13 ciosów nożem. Posiedzi za to 25 lat.

(mak)
Antoni B. w kajdankach na sali rozpraw.
Antoni B. w kajdankach na sali rozpraw. Fot. Marta Kowalczuk
Sąd uznał, że Antoni B. nie zabił ukochanej przypadkiem. Nie mogła nadziać się na nóż kilkanaście razy - mówiła dzisiaj sędzia.

Oskarżony przekonywał, że to był wypadek i wcale nie chciał zabić Janiny F. Ale sąd mu nie uwierzył.

- Nie mogła nadziać się na nóż kilkanaście razy - mówiła dzisiaj sędzia. Jej zdaniem Antoni B. miał zamiar zabić swoją ukochaną.

Za to co zrobił posiedzi w więzieniu 25 lat.

- To kara sprawiedliwa i adekwatna do czynu - tłumaczyła sędzia - Istnieje też prognoza, że ten okres zmusi go do zmiany postępowania.

Sąd nakazał też oskarżonemu zapłacić dzieciom Janiny F. po 15, 20 i 25 tysięcy złotych, a najmłodszej dwójce także miesięczną rentę.

- Oskarżony uznał te kwoty w całości - przyznała sędzia.

Janina F. zginęła w nocy z 27 na 28 sierpnia ubiegłego roku w Sokółce. Zdaniem prokuratury Antoni B. przyszedł do jej domu. Był pijany. Po drabinie wszedł na strych. Wybił okno. Przerażona matka i najmłodsza, córka Renata, wybiegły z domu i zaczęły przed nim uciekać.

- On wybiegł za nimi i zadał jej 13 ciosów nożem. Ona nie mogła się sama na ten nóż nadziać. To on wbił jej nóż aż po rękojeść - mówiła we wtorek pani prokurator.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny