Budynek dawnej plebanii stoi przy ulicy Piłsudskiego, w samym centrum Supraśla. Pochodzi z drugiej połowy XIX wieku. Niestety, obiekt zamiast cieszyć oczy oglądających, straszy. Z dnia na dzień popada w coraz większą ruinę.
- Najlepiej byłoby go zburzyć i postawić nowy - uważa ksiądz Wojciech Kraśnicki, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Supraślu.
Rzecz w tym, że nie pozwalają na to przepisy. Budynek dawnej plebanii jest bowiem wpisany do rejestru zabytków. Jak wyjaśnia Andrzej Nowakowski, podlaski konserwator zabytków, kilka dni temu obiekt został skontrolowany.
Inspektorzy polecili właścicielowi, czyli parafii, zabezpieczenie dachu budynków. Bo jest dziurawy i przecieka, pilnie wymaga kapitalnego remontu.
- Zabytkiem należy się opiekować. Najważniejsza jest wymiana dachu, stropów. Trzeba położyć nową dachówkę oraz ocieplić ściany. Zostałyby tylko ściany - wylicza konserwator zabytków.
Chodzi też o to, by odremontowana plebania nawiązywała do pierwotnego stylu. Na razie sporządzono ekspertyzy. Potem ma być przygotowany projekt remontu, ale Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków i parafia nie mają pieniędzy na modernizację dawnej plebanii.
- Trzeba na to kilka milionów złotych. Finansowo sami nie udźwigniemy tej inwestycji. Datki z tacy to za mało. Ponadto gmina nie przyznała żadnych pieniędzy na renowację supraskich zabytków - mówi ksiądz Wojciech Kraśnicki.
Jest też pomysł, by wydzierżawić budynek prywatnemu inwestorowi, który wyremontowałby obiekt i prowadziłby tu działalność gospodarczą. Jak wyjaśnia proboszcz parafii, mógłby tu powstać, np. punkt informacyjno-turystyczny, kawiarenka oraz niewielka izba pamięci.
- Jest jakieś światełko w tym tunelu - mówi konserwator zabytków. - Zgłosił się bowiem przedsiębiorca, który zająłby się tym. Ale nie chcę uprzedzać faktów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?