Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa brama może powrócić do Parku Starego

Tomasz Mikulicz
Przez tę bramę wchodziło się kiedyś do Parku Starego.
Przez tę bramę wchodziło się kiedyś do Parku Starego. Fot. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Podlaskiego.
Radny Krzysztof Bil- Jaruzelski chce przekonać miasto do zamontowania ogrodzenia stylizowanego na XIX wiek. Miałoby stanąć wokół Parku Starego przy Teatrze Dramatycznym.

Skoro trwają obecnie prace nad odtwarzaniem Parku Pałacowego, to może jest to odpowiedni moment, by przywrócić historię również przy Teatrze Dramatycznym - mówi Krzysztof Bil-Jaruzelski, radny miejski.

Pod koniec XIX wieku powstał tam bowiem park otoczony okazałym, neogotyckim ogrodzeniem. To ostatnie wykonane było z kamiennych ciosów i stylizowanych krat. Największe wrażenie robiły bez wątpienia trzy ozdobne bramy przez które wchodziło się w parkowe aleje.

- Uważam, że przynajmniej od strony ulicy Mickiewicza, warto by to ogrodzenie odtworzyć. W najbliższym czasie złożę w tej sprawie interpelację - zapowiada radny.

Pomysł podoba się Andrzejowi Lechowskiemu, historykowi i dyrektorowi Muzeum Podlaskiego.

- Ogrodzenie było przez lata integralną częścią parku i dodawało mu uroku. Rozebrano je dopiero pod koniec lat 30. XX wieku, kiedy to obok zaczęto budować modernistyczny budynek teatru - mówi.

W odczuciu ówczesnych władz styl nowego obiektu nie pasował bowiem do neobaroku. Poza tym zaczynający się w architekturze wtedy modernizm zakładał otwieranie przestrzeni.

- I tak oto zapanowała wtedy swego rodzaju moda na rozbieranie - śmieje się Lechowski.

W ówczesnej prasie można było spotkać kąśliwe komentarze, że Białystok w końcu burzy chińskie mury. Wtedy to zniknęło na przykład ceglane ogrodzenie sprzed kościoła farnego. Były nawet przymiarki do rozebrania murów wokół Pałacu Branickich. Dziś mamy zaś tendencję odwrotną i władze miasta planują nawet stworzenie ogrodzenia wokół Pałacyka Gościnnego.

- Jeśli udałoby się odtworzyć również otoczenie teatru, domknęło by to można by to połączyć z koncepcją tworzenia bulwarów nad Białką - przekonuje ks. prof. Jan Nieciecki, znawca historii Pałacu Branickich.

Podkreśla, że na początku XX wieku Park Stary był swego rodzaju salonem do spacerów.

- A pamiętajmy, że Park Stary jest jednym z tych miejsc, które najczęściej odwiedzają turyści - dodaje.

Nieco bardziej sceptycznie podchodzi do sprawy Małgorzata Dolistowska z wydziału architektury Politechniki Białostockiej.

- Pamiętajmy, że rozebranie ogrodzenia w latach 30. było działaniem świadomym. Chciano w ten sposób połączyć niejako Zwierzyniec, Planty i właśnie Park Stary w jeden ciąg zieleni - mówi.

O jakimkolwiek grodzeniu nie chce zaś słyszeć Janusz Kaczyński, białostocki architekt.

- Musimy dążyć do tworzenia otwartych przestrzeni publicznych, a nie ich zamykania. Przecież Park Stary zmienił teraz swą funkcję. Jest to raczej plac przed teatrem, na którym odbywają się imprezy plenerowe, a nie jakaś zamknięta enklawa - mówi.

Co na to władze miasta? - Gdyby powstała jakaś spójna koncepcja stworzenia ogrodzenia można by się było nad tym zastanowić - mówi Aleksander Sosna, wiceprezydentBiałegostoku.

Podkreśla jednak, że taka inicjatywa musiałoby się to wiązać z ingerencją w sam park i trzeba by pewnie wycinać drzewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny